Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory w Raciborzu: Anna Ronin dementuje 10 "plotek" [ZDJĘCIA]

Alek
Wybory w Raciborzu: Anna Ronin dementuje 10 "plotek"
Wybory w Raciborzu: Anna Ronin dementuje 10 "plotek"
Dziś podczas zwołanej na szybko konferencji w Villa Antiqua w Raciborzu Anna Ronin w towarzystwie Dawida Wacławczyka, który poparł kandydatkę Mniejszości Niemieckiej w wyborach prezydenckich w Raciborzu, odniosła się do - jak to ujęła - 10 plotek na swój temat.

Wybory w Raciborzu: Anna Ronin dementuje 10 "plotek"

Dawid Wacławczyk tłumaczac, dlaczego poparł Annę Ronin, przyznał, że miał też propozycje od ekipy Lenka.
- Miałem także propozycje ze strony obozu pana Mirosława Lenka, ale postanowiłem pójść konsekwentnie, po pełnej konsultacji z naszym stowarzyszeniem, z założycielami RSS Nasze Miasto, z moimi radnymi - stwierdziliśmy, że konsekwencją jest iść drogą zmian - mówił dziś podczas konferencji Dawid Wacławczyk.

Poniżej prezentujemy wypowiedź Anny Ronin z dzisiejszej konferencji - materiał nadesłany do redakcji.
- Wizja utraty władzy przez obóz z Wileńskiej staje się tak realna, że ludzie Tadeusza Wojnara chwytają się czego mogą, by przekonać wyborców do Mirosława Lenka. Kiedy w pierwszej turze okazało się, że wyborcy nie uwierzyli w jego hasło „Razem zmieniamy Racibórz”, teraz kandydat postawił na inne -„konkrety, nie slogany”. Niech więc będzie, panie Lenk. Trzymajmy się faktów - zaczęła Anna Ronin, kandydat na prezydenta Raciborza, podczas dzisiejszej konferencji w Villa Antiqua w Raciborzu.

1. To była dobra kadencja 2010-2014 – przekonuje prezydent. Czyżby? Weźmy np. opracowanie pt. Liderzy samorządu. Podsumowanie kadencji samorządów gminnych wydawnictwa Nowiny sp. z o.o., z października tego roku. Dziennikarze Nowin Raciborskich sklasyfikowali 23 gminy naszego regiony pod względem np. wzrostu liczy ludności w latach 2010-2013. Racibórz zajął przedostatnie 22 miejsce z 3,5 proc. spadkiem. W Godowie przybyło mieszkańców: + 2,9 proc. Odsadził nas nie tylko Rybnik czy Wodzisław Śl., ale i Nędza. Teraz weźmy wzrost dochodów własnych samorządów, czyli głównie wpływów z podatków i opłat lokalnych. Najlepiej wypada Lubomia (+44,1 proc.). A gdzie Racibórz? Znów na przedostatnim miejscu (wzrost o marne 6,8 proc.). Jak sobie prezydent Lenk radzi z pozyskiwaniem środków unijnych? Równie kiepsko. Najlepiej wypadają Krzyżanowice. Racibórz na 19 miejscu, piątym od końca. Bądźmy szczerzy, to była kiepska kadencja.

2. Ronin to produkt public relations a teksty pisze jej agencja – przekonuje obóz z Wileńskiej. Być może Mirosław Lenk i jego ludzie nie są biegli w piórze, nie są w stanie poradzić sobie z dobrą komunikacją z wyborcami i musieliby za dobre teksty płacić, ale jako dziennikarka i tłumacz nie mam z tym żadnych problemów. Wystarczy słuchać ludzi, rozmawiać z nimi, czytać relacje z sesji i wyciągać wnioski. Tematy nasuwają się same. A że mam ogromny szacunek do wyborców więc staram się ich przekonać argumentami a nie samymi ulotkami, zdjęciami, billboardami i hasłami.

3. Ronin jest głupia a wszystko robią za nią tajemniczy eksperci – przekonuje obóz z Wileńskiej. Fakt, wszystkich rozumów nie zjadłam więc pisząc o gospodarce najpierw dużo rozmawiam z takimi ludźmi jak: Rafał Brzoska, absolwent I LO w Raciborzu, jeden z najbogatszych Polaków, twórca potęgi Integera (dziękuję mu za rady); Robert Bienek, raciborzanin szef działu obsługi klienta globalnego koncernu branży motoryzacyjnej działającego w Polsce czy Werner Wolnik wiceprezes firmy Dam-Rob S.A., która współpracuje z: VW, Audi, Porsche, Bentley, BMW, Mercedes Benz, Volvo, Toyota, Jaguar, Nissan, Renault, MAN. Nie można myśleć o pozyskiwaniu inwestorów jeśli nie będzie się miało sojuszników w takich osobach ani znało języków obcych. Nikt przecie nie broni Mirosławowi Lenkowi, aby, poza opiniami swojego głównego eksperta i stratega Tadeusza Wojnara, sięgnął również po opinie innych biznesmenów.

4. Ronin jest z odnowy, a miastem będzie rządzić sekta – głosi plotka. Typowa zagrywka z gatunku wlatuje wróblem, a wylatuje wołem. Cierpliwie tłumaczę. Do żadnej sekty nie należę. Miastem, jeśli tak zechcą 30 listopada wyborcy, rządzić będzie Anna Ronin i RSS Nasze Miasto. Pierwszy raz od 20 lat nie będzie to Tadeusz Wojnar.

5. Bez większości w Radzie Miasta Ronin nic nie zrobi – przekonuje obóz z Wileńskiej. Wspomnę tylko, że sam Mirosław Lenk większości w Radzie Miasta dziś nie ma a w poprzednich wyborach w niczym mu nie pomogła (jego radni liderują rankingowi najczęściej nieobecnych i najmniej aktywnych). Ograniczę się do cytatu z portalu gazetaprawna.pl: „Organami gminy są: wójt (burmistrz, prezydent miasta) oraz rada gminy. Pozycja wójta uległa wzmocnieniu wraz z wprowadzeniem wyborów bezpośrednich. Jest on wybierany przez społeczność gminną w wyborach bezpośrednich. W konsekwencji odwołanie wójta jest znacznie utrudnione, a w praktyce następuje sporadycznie. Nowe rozwiązanie wiąże się również z większą odpowiedzialnością. Wójt jednoosobowo odpowiada za rozwój gminy”. Teraz już Państwo rozumiecie dlaczego obóz z Wileńskiej tak zażarcie walczy o kolejną prezydenturę Mirosława Lenka. Po 20 latach przewodniczącym Rady Miasta nie będzie już Tadeusz Wojnar. Bez prezydenta obóz z Wileńskiej nie będzie miał żadnej realnej władzy! Centrum decyzyjne w końcu wróci na ul. Króla Stefana Batorego, a budżet będzie uchwalany w sali kolumnowej Urzędu Miasta a nie na spotkaniach koalicji. I możemy na sesjach budżetowych spierać się godzinami, ale będą tu suwerenne decyzje wszystkich radnych!

6. Lepszy Lenk, bo jest przewidywalny – głoszą jego zwolennicy. Zgadza się, ale żeby cokolwiek sensownego zrobił, opozycja znów będzie musiała sypnąć pomysłami i czekać aż Mirosław Lenk odczeka i potem łaskawie te pomysły wdroży w życie. Tak było ze strefą na Ostrogu (pomysł NaM), kupnem terenu po Cukrowni (pomysł NaM), likwidacją strefy płatnego parkowania (pomysł Michała Fity z NaM) czy stworzeniem stałej rady biznesowej i budową tanich mieszkań na wynajem (to już pomysły skopiowane z mojego programu). Mając na uwadze ostatnie lata zmian demograficznych w Raciborzu, Główny Urząd Statystyczny przygotował prognozę demograficzną dla naszego miasta na kolejne dekady. W 2015 roku będziemy mieli mniej niż 50 tys. mieszkańców, a w 2030 roku niewiele ponad 40 tys. Decyzje nadal będą podejmowane na ul. Wileńskiej, gdzie Mirosław Lenk uroczyście zaczynał swoją kampanię. Ja nie chcę takiej przewidywalności!

7. Nie głosujcie na Ronin, bo jest nieprzewidywalna – głoszą moim oponenci. Zgadza się, wszyscy ludzie, którzy korzystają na rządach obozu z Wileńskiej nie są w stanie przewidzieć, co się stanie. Spieszę więc z wyjaśnieniem, że nie będzie już żadnych synekur. Dyrektorzy OSiR i Przedsiębiorstwa Komunalnego będą się musieli sprawdzić w konkursach. Konkursy na stanowiska w urzędzie lub jednostkach podległych będą jawne powszechnie a nie poprzez rzadko oglądane biuletyny informacji publicznej. O kluczowych stanowiskach decydować będzie merytoryczny osąd mój i radnych, a nie znajomości. Każdy kto dobrze dziś sprawuje obowiązki nie musi mieć obaw. Klubom sportowym i stowarzyszeniom oraz innym organizacjom nie zostanie odebrana ani złotówka. Co więcej, będziemy wspólnie z RSS Nasze Miasto szukać oszczędności w administracji. Nie będzie już takich historii jak z piłkarkami nożnymi, które dostawały ogromne dotacje kosztem stypendiów naukowych i sportowych dla młodych raciborzan. Podatki ich rodziców mają wracać do ich dzieci a nie zaspakajać ambicje kolegów prezydenta. Nie widzimy sensu wydzielania nowych terenów pod inwestycję, skoro urząd miasta nie umie zabiegać o przedsiębiorców. Po co komu auto bez benzyny. Miasto w końcu potrzebuje młodej dynamicznej ekipy ekspertów!

8. Ronin to Tymiński w spódnicy, wzięła się znikąd, kim ona jest – lansują w komentarzach moi przeciwnicy. Cóż, w Raciborzu mieszkam dłużej od Mirosława Lenka. Tu się urodziłam, skończyłam podstawówkę, szkołę średnią, tu jest moja rodzina, mój dziadek przez wiele lat konstruował kotły w Rafako, mówiąc wprost – jestem raciborzanką dumną z tego miasta. Jest mi przykro, że obóz z Wileńskiej jest tak mocno zaskoczony faktem, że ktoś ośmielił się sięgnąć po władze a Marek Rapnicki i Robert Myśliwy nawet zapomnieli, że razem startowaliśmy w wyborach w 2010 roku z listy RSS Nasze Miasto. Nie denerwują mnie określenia Niemra, baba z mniejszości itp. Po prostu taka jest polityka i taki charakter niektórych panów. Być może inne kobiety wolałyby się usunąć w cień, ale mnie dodaje to animuszu i chcę pokazać, że kobiety też potrafią!

9. Oferta dla Wacławczyka to kupczenie – krzyczą oponenci. Rozumiem przez to, że Tadeusz Wojnar, Mirosław Lenk i inni ludzie tego obozu to polityczne dziewice, kryształowe postaci, a słowo koalicja to dla nich całkowita nowość? Jest naturalne i oczywiste, że z RSS Nasze Miasto mam wspólny cel i wspólnie chcemy go zrealizować!

10. Czy Anna Ronin da sobie radę na fotelu prezydenta – o to pyta mnie wielu wyborców. Szanowni Państwo, dam sobie radę, bo wynik I tury pokazał, że w wielu ludziach odżyła dawno nie widziana nadzieja. RSS Nasze Miasto daje mi potężne wsparcie merytoryczne. Daje wartościowych, młodych ludzi. Moi eksperci, wspomniani przedsiębiorcy, dają mi swoją wiedzę i kontakty. Wciąż czują się raciborzanami. Chcą pomagać. Mówią wprost: przez ostatnie 20 lat nikt nas o taką pomoc nie prosił. Taka szansa jak dziś może się już nie przydarzyć przez długi czas. Głosy oddane na mnie i Dawida Wacławczyka to TAK dla głębokich zmian. Skoro powiedzieliście Państwo A, powiedzcie teraz B.

ZOBACZ:
Wybory w Raciborzu druga tura: SERWIS WYBORCZY

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto