Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Racibórz może zostać bez prądu?

Aleksander Król
Studzienna
Studzienna Aleksander Król
Czy w 2012 roku grozi nam paraliż energetyczny? Okazuje się, że Racibórz w każdej chwili może zostać pozbawiony dostaw prądu. - Zwykle sieci projektuje się na 40 lat. Ta w Raciborzu jest jeszcze starsza. Na niektórych słupach są jeszcze ślady działań wojennych. Wystarczy, ze sieć zostanie oblodzona, a linia może tego nie wytrzymać. A wówczas czekają miasto bardzo poważne problemy - mówi Janusz Kurpas, wicedyrektor ds. planowania i rozwoju sieci w firmie Vattenfall.

Dodaje, że konstrukcje sprzed II wojny światowej nie zawalą się samoistnie - pod tym względem są bezpieczne - ale prądu może zabraknąć. - Trzeba budować nową sieć. Od lat planujemy modernizację linii 110 tysięcy volt. Inwestycja jest mocno zaawansowana, ale stanęliśmy w Brzeziu. Tutaj natrafiliśmy na protest mieszkańców, którzy nie chcą się zgodzić z przebiegiem linii. Mam nadzieję, że w końcu dojdziemy do porozumienia - dodaje.

Mieszkańcy mają swoje racje. I nie za każdym razem chodzi o to, że na działkach mają być stawiane nowe słupy. Czasem jest wręcz odwrotnie. - Na mojej działce stoi stary słup. Chcą go zabrać, a nowy postawić na wzgórzu, z dala od mojej ziemi - mówi pan Marek, mieszkaniec Brzezia. W czym problem? - Wówczas nie dostanę 30 tysięcy odszkodowania, a i tak nigdy nie będę mógł się budować, bo linia będzie biegła nad moją działką - tłumaczy raciborzanin.

W rozmowach firmy Vattenfall z mieszkańcami Brzezia próbuje pomagać miasto. - Wszyscy jesteśmy na jednym kablu. Z przedstawicielami komitetu mieszkańców Brzezia spotykamy się od dawna. Próbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie. To nie są łatwe sprawy - przyznaje Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Dodaje, że wydawanie w Raciborzu warunków przyłączeń do sieci energetycznej nie jest wstrzymane, ale w przypadku ewentualnego otwarcia dużego zakładu pracy byłby potężny problem. - Mamy nadzieję, że w końcu firma dogada się z mieszkańcami - dodaje.

Tymczasem w Brzeziu są dobrej myśli. - Stare słupy idą w kierunku mającego powstać zbiornika Racibórz Dolny i nowa sieć nie może zostać poprowadzona tą trasą. Trwają rozmowy na temat nowego przebiegu. Zostało kilka spornych punktów - mówi Henryk Taszka, przewodniczący Stowarzyszenia Mieszkańców Raciborza - Brzezie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto