Jakie są nastroje w załodze, po weekendowej aferze w Rafako, gdy w nocy w zakładzie nieoczekiwanie pojawili się właścicieli pakietu kontrolnego akcji Rafako SA Jerzy i Małgorzata Wiśniewscy w asyście prawników i ochroniarzy?
Załoga rozpoczęła prace normalnie, zgodnie z harmonogramem. Wszyscy pracują normalnie. Ale wiadomą rzeczą, że takie zdarzenia, jak to z soboty, nie powodują optymizmu wśród załogi. Są obawy dotyczące tego, jakie są zakusy akcjonariusza. Ale na dzień dzisiejszy nie będziemy robić żadnych przestojów, a jeśli zajdzie potrzeba będziemy działać zgodnie z prawem.
Czyli w grę wchodzi strajk?
Rozważamy również wejście w spór zbiorowy, jeśli będzie taka potrzeba. Jednak podkreślam, na dzień dzisiejszy pracujemy normalnie. Spotkamy się z załogą, będzie komunikat dla niej. Musimy w spokoju przeczekać do 26 listopada – do walnego zebrania akcjonariuszy.
Pan był jednym z pierwszych, którzy w sobotę w nocy pojawili się w firmie…
Dostałem informację, że coś złego zaczyna się dziać w firmie. Że jakaś firma ochroniarska nieznana nam blokuje zakład, więc przyjechałem. Jest to faktem, że nie chciano mnie wpuścić, ale po dłuższych rozmowach zostałem wpuszczony do firmy. W tym momencie zszedł do mnie wiceprezes Dusiło (red. wiceprezes Rafako związany z PBG i upadłą Hydrobudową ) z dwoma adwokatami. Przedstawili dlaczego tu się zjawili. Oceniam to całe zajście negatywnie. Nie może właściciel firmy przychodzić w nocy, bo to jest działanie dziwne. Normalnie tak się nie robi. Do awantury jednak nie doszło. Były tylko utarczki słowne. Goście zostali poproszeni by opuścić firmę i tak to się stało. Na miejscu zostało tylko kilku pracowników. Reszta, która przyjechała bo niepokoiła się o firmę poszła do domów. Ale można powiedzieć, że to był zryw ludowy.
Jakie są postulaty związków zawodowych?
Chcemy, żeby ta firma normalnie funkcjonowała, był spokój, utrzymane było zatrudnienie, bo my de facto nie wiemy, kto tu z prawnie dziś rządzi.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?