- Spotkaliśmy się z wiceminister Iloną Antoniszyn-Klik i rozmawialiśmy już o konkretach. By zwiększyć nasze szansę musimy dołączyć jeszcze dodatkowe dokumenty. Wszystko idzie w dobrym kierunku - zapewnia Wojciech Krzyżek, wiceprezydent Raciborza, dodając, że sprawa rozstrzygnie się w przeciągu dwóch, trzech miesięcy.
Krzyżek tłumaczy, że minister gospodarki jest już niemal przekonany, teraz trzeba jeszcze zrobić wrażenie na ministrze finansów. - Wiadomo, strefa ekonomiczna to mniejsze podatki od firm, czyli uszczuplenie budżetu państwa. Dlatego minister finansów jest mniej chętny od ministra gospodarki - zauważa.
Jeśli Warszawa się zgodzi specjalna strefa ekonomiczna powstanie na 7 hektarowej działce przy ul. Komunalnej. - Jest tam możliwość rozszerzenia strefy o tereny prywatne - dodaje wiceprezydent.
Czy do magistratu zgłaszają się przedsiębiorcy zainteresowani, otwieraniem nowych zakładów przy Komunalnej? - To właśnie ich wniosek musimy dołączyć do dokumentów, które znajdują się w ministerstwie gospodarki. To zdecydowanie zwiększy szansę. Póki co, nie mogę zdradzać nazw zainteresowanych firm, ale powiem, że ich działalność wpisuje się w strategię polityki ministerstwa, które jest zainteresowane kooperacją ze Wschodem, Chinami, a także odnawialnymi źródłami energii - zdradza nam Krzyżek
Czy Racibórz ma szansę na strefę?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?