Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciemne zaułki Raciborza: Swastyki pod kinem Bałtyk [FOT]

Aleksander Król
Ciemne zaułki Raciborza
Ciemne zaułki Raciborza Aleksander Król
Ścisłe centrum Raciborza, dodajmy kulturalnego centrum Raciborza, bo mowa o kinie Bałtyk, a na murach pełno złowrogich napisów - swastyki, znaki obrażające policję. Nawet w południe można spotkać tu młodych i starszych, pijących tanie wino, niespecjalnie przyjaznych dla gości. A takich miejsc w Raciborzu jest więcej. To ciemne zaułki Raciborza.

Ciemne zaułki Raciborza

Swastyki, graffiti obrażające policję, bazgroły i puste butelki po alkoholu - nieciekawie wyglądają okolice kina Bałtyk. Niestety, takich miejsc w centrum miasta jest więcej. To ciemne zaułki Raciborza, które lepiej po zmroku omijać szerokim łukiem.

Kultura przez duże "K" po raciborsku

Ej, ty, po co robisz te zdjęcia! - rzuca w stronę naszego dziennikarza młody człowiek z butelką taniego wina w dłoni. Leci mnóstwo słów na "K...". Jego kompani nie tylko klną, ale też odgrażają się, chociaż nie im, a napisom na murze robimy zdjęcia. Napisom nawet nie klubowym, które można spotkać wszędzie. Tu nikt nie pisze "Kocham Baśkę". Napisy są złowrogie.
To ścisłe centrum Raciborza, dodajmy kulturalnego Raciborza - wszak stoimy pod kinem Bałtyk. Aż strach pomyśleć co się tu dzieje po zmroku, teraz jest południe.

W dziupli gromadzą butelki

- Panie siedzą w tych krzakach, piją i ćpają. Niech pan tam zajrzy z daleka. Jakby co, to nogi za pas - radzi raciborzanka, wskazując zarośla przy ulicy Drewnianej.
Na tyłach obskurnej kamienicy, której czołową elewację z charakterystycznymi siatkami, które mają łapać tynk, na co dzień "podziwiamy" od strony Placu Wolności, podejrzane towarzystwo stworzyło sobie dziuplę. Z daleka widać śmieci, puszki, butelki.
- Strach wracać tędy wieczorem z pracy - dodaje kobieta, prosząc, by nie zdradzać jej personaliów, bo chodzi tędy nierzadko.
Za niedługo chodzić będzie jeszcze więcej osób, bo przy Drewnianej właśnie otwierają nowy market.
Drewniana to wciąż centrum Raciborza. Niestety podobnych, ciemnych zaułków nie brakuje też w innych rejonach naszego miasta.

Nowy RCK w kamienicy nad Odrą?

Lepiej unikać okolic opustoszałej kamienicy przy ul. Bosackiej - to czego nie widać od głównej ulicy, ze zdwojoną siłą straszy od strony Odry. - Nie wiem, czy dalej tam urzędują. Przez rozbite okna widać napisy, chyba "RDK", to nowy Raciborski Dom Kultury - śmieje się pan Grzegorz. Dodaje, że podejrzane towarzystwo zawsze wybiera rudery, a tych w mieście mnóstwo.
Nieciekawie jest też m.in. w okolicach dworca PKP w Raciborzu.

Rozmowa z Andrzejem Szewczykiem, zastępcą komendanta Straży Miejskiej

Okolice kina Bałtyk to nieciekawe miejsce. Była decyzja, by zamontować tam kamerę miejskiego monitoringu. Dlaczego jej nie ma?
Rzeczywiście były takie plany - kamera miała "śledzić" okolice kina, ale w międzyczasie zmieniono decyzję i kamerę przeniesiono w okolice klubu Brooklyn.
Dopóki nie będzie rozbudowy całego systemu monitoringu, nie będzie też kamery przy kinie Bałtyk.
Lepiej unikać tego miejsca po zmroku?
To zawsze było niezbyt ciekawe miejsce. Dlatego przy rozbudowie monitoringu, na pewno ta lokalizacja będzie brana pod uwagę.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto