Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bruno. Szczeniak, który wiele przeszedł

Joanna Wieczorek
Sąsiedzi prosili o interwencję, bo Bruno ciągle wył
Sąsiedzi prosili o interwencję, bo Bruno ciągle wył arc prywatne
Kolumna z wieży spadła na psa – tak twierdził właściciel, któremu inspektorzy OTOZ zabrali zwierzę. Pies miał złamaną kość z przemieszczeniem, pomogła dopiero operacja i opieka dobrych ludzi. Od niedzieli ma nowy, kochający dom. Wcześniej nie miał szczęścia i długo szukano dla niego nowych właścicieli. Odwdzięczyć się może merdającym ogonem i bezgraniczną miłością. Poznajcie Bruna, psa który ma dopiero 5 miesięcy i już cały bagaż doświadczeń za sobą.

- Wyjątkowy pies – zapewnia Danuta Miguła, inspektor ds. ochrony zwierząt OTOZ oddział Racibórz. Dlaczego? 5-miesięczne szczenię rozumie co się do niego mówi, słucha poleceń, wszystkich kocha, do każdego lgnie. Obserwujący psa mówią, że jeszcze się nie zdarzyło, żeby Bruno warczał. Mimo traumy, którą przeżył, nie odsuwa się od ludzi, nie traktuje nieufnie, nie reaguje lękiem na trzask. Droga do adopcji Bruna była długa.

Bruno nie ma ogonka, prawdopodobnie ktoś źle go odciął. Problem jest też z biodrem, gdzie doszło do złamania kości z przemieszczeniem. Zwierzę cierpiało. Sąsiedzi prosili o interwencję, bo Bruno ciągle wył. Poprzedni właściciel dobrowolnie oddał psa, słysząc jakie grożą mu konsekwencje. W Internecie zorganizowano zbiórkę środków na operację łapy Bruna, od tego momentu pies już nie cierpi. Po zabiegu ciągle szukano dla szczeniaka domu, tymczasowo przebywał u ludzi kochających zwierzęta.

Bruno miał szczęście, trafił w końcu do kochającego domu, kilka dni temu z Raciborza do Dąbrowy Górniczej zabrali go nowi właściciele. Teraz na nowy dom poczekać musi jeszcze jego koleżanka, kotka Moli.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto