Liczby świadczą o tym, że w mieście jest bezpieczniej, bo gdyby nie kamery, w większości przypadków mundurowi nie podejmowaliby interwencji. Potwierdzają to także mieszkańcy.
– Zostałem zaczepiony na ulicy Londzina przez dwóch wyrostków. Na szczęście wszystko widział strażnik, który obsługuje kamerę, który natychmiast wystał tu patrol policji. Gdyby nie monitoring, pewnie skończyłoby się to dla mnie nieciekawie – wspomina pan Andrzej, który na wszelki wypadek nie chce zdradzać nazwiska, bo mieszka w okolicy Londzina.
Znajdująca się tu kamera zarejestrowała sporo takich zdarzeń. – Najwięcej bójek jest właśnie na Londzina, a także na rynku. Z kolei w parku Roth kamera rejestruje najwięcej osób spożywających alkohol. W ubiegłym roku w całym mieście dzięki monitoringowi ujawniliśmy aż 470 osób takich osób, w tym wielu nieletnich – mówi Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej w Raciborzu.
Samych wykroczeń związanych na przykład z zakłócaniem porządku, kolizjami drogowymi albo z tzw. wybrykami nieobyczajnymi (niedawno w Parku Roth zauważono obnażającego się mężczyznę) kamery zarejestrowały 459.
• Czytaj więcej w piątkowym Tygodniku Dziennika Zachodniego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?