Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksander Orłowski wśród ruin Raciborza

Aleksander Król
Aleksander Orłowski Wesele Śląskie 850 lat Raciborza
Aleksander Orłowski Wesele Śląskie 850 lat Raciborza Jasny
W sobotę odbędzie się galowy koncert ku pamięci Aleksandra Orłowskiego. Czy będzie tak wspaniale, jak wtedy, gdy mistrz grał pośród ruin?

Racibórz znów wspomina Aleksandra Orłowskiego, wspaniałego skrzypka i wybitnego nauczyciela, który odkrył i wyszkolił wielu utalentowanych muzyków. W ramach realizowanego przez Uniwersytet Trzeciego Wieku projektu "Cisi i Wielcy" w PWSZ odbędzie się sympozjum naukowe poświęcone jego postaci, a w Strzesze odbędzie się finałowy koncert galowy z udziałem wychowanków Orłowskiego. Czy będzie tak wspaniale, jak wówczas, gdy o każdy szczegół dbał Aleksander Orłowski?
W 1958 roku po genialnym wystawieniu Wesela Śląskiego z okazji 850-lecia Raciborza na Placu Długosza Orłowskiego aż podrzucano w górę!

850 lat Raciborza na Placu Długosza

Uroczystości przygotowano z wielkim rozmachem, wszak upłynęło 850 lat od 1108 roku, czyli informacji zapisanej przez Galla Anonima o rycerzach Bolesława Krzywoustego, którzy zdobyli miasto.
Zaproszono oficjeli. Bryczki spod Strzechy zajechały na Plac Długosza.
W 1958 r. na drewnianej wówczas scenie znajdującej się pod basztą więzienną na Placu Długosza wystawiono Wesele Śląskie w opracowaniu Leona Masarczyka.
Wystąpiły połączone chóry z całego miasta
- To było olbrzymie przedsięwzięcie. Wystąpiły połączone chóry i zespoły - chór Echo, chór Studium Nauczycielskiego, Strzechy. Podejrzewam, że na pewno musiał być też chór Związku Kolejarzy, a także zespół działający przy Cechu Rzemiosł Różnych - mówi Aleksandra Orłowska.
Jej ojciec przygotował oprawę muzyczną Wesela Śląskiego.
- Jednak z okazji 850-lecia Raciborza wesela nie wystawiano po raz pierwszy. Już wcześniej je grano i za każdym razem robiło ono dużą furorę - mówi Aleksandra Orłowska.
Stroje ludowe były fantastyczne
Wszystko było perfekcyjnie przygotowane.
- To był pierwszy rok, gdy układy taneczne w Strzesze robiła pani Jola Rymsza. Do Wesela stroje przygotowała pani Szyndzielorz ze Starej Wsi. Pamiętam jak upominała artystki, jak wołała, żeby coś tam jeszcze poprawić, gdy na przykład widać było halkę spod spódnicy - wspomina Aleksandra Orłowska.
Stroje ludowe, które dziś możemy podziwiać na fotografiach były naprawdę fantastyczne.
Aleksandra Orłowska dodaje, że ona sama nie była zaangażowana w przygotowanie Wesela. - W 1958 roku pracowałam już w Młodzieżowym Domu Kultury w Raciborzu. Miałam już swoje zespoły, ale byliśmy dopiero na początku drogi - dodaje.

W 1958 r. Racibórz wciąż w ruinach

- Na fotografiach widać, jak bardzo publiczność przeżywała sztukę, pokazaną w plenerze, który jeszcze nie nabrał oddechu po wojnie - zauważa Bolesław Stachow, artysta z Raciborza, który udostępnił nam zdjęcia pana Jasnego.
- Po wypalonych kamienicach, a potem rozebranych na cegły wywiezione do Warszawy pozostał pusty plac. W tle widać jeszcze wypalone mury szkoły, fragment zniszczonego hotelu - opisuje Bolesław Stachow. W 1958 roku najbardziej przejmujący obraz stanowiła wieża kościoła, wypalona, bez szczytu. Na fotografiach pana Jasnego widać także budynki, których już dziś nie ma w Raciborzu.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto