- Jeleni jest o 20 procent mniej, niż w ubiegłym roku, ale to dobrze, bo było ich zbyt dużo i wyrządzały szkody na polach uprawnych. Z kolei saren i dzików jest mniej więcej tyle samo, co w poprzednim sezonie - mówi Gabriel Tworuszka z nadleśnictwa Rudy, który koordynował całą akcję.
Przez kilka dni 30 myśliwych z całego regionu oraz leśnicy liczyli zwierzynę, występującą na terenie 15 tysięcy hektarów tzw. głównego kompleksu nadleśnictwa Rudy. - Liczenie odbyło się metodą statystyczną, na próbnym terenie obejmującym 10 procent głównego kompleksu - to oznacza, że obserwatorzy obstawili 1500 hektarów w różnych miejscach, a inni płoszyli zwierzynę. Wyniki są w dużej mierze przybliżone - tłumaczy Gabriel Tworuszka.
Inwentaryzację zwierzyny przeprowadza się każdego roku w przerwie sezonu łowieckiego. W jakim celu? - Gdy zwierzyny jest mniej, myśliwi wiedzą, że w kolejnym sezonie muszą ograniczyć łowy. Często zdarza się jednak na odwrót - plan łowiecki jest zwiększony, bo dzików, jeleni i saren jest zbyt dużo na danym terenie. Brakuje pożywienia i zwierzęta wychodzą na pola, robiąc szkody, a to wiąże się z wypłatą większych odszkodowań dla rolników - dodaje.
Ile w tym sezonie zwierząt będą mogli odłowić myśliwi? Plan łowiecki na sezon rozpoczynający się 1 kwietnia i trwający do końca marca przyszłego roku zostanie zatwierdzony dopiero 21 marca. Ale prawdopodobnie będzie on podobny do zeszłego roku. W poprzednim sezonie do pozyskania myśliwi z kół mieli 180 jeleni, 220 saren i 350 dzików - mówi.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?