Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żołnierz z Raciborza ofiarą stanu wojennego. Wiedzieliście o tym?

Aleksander Król
Bolesław Stachow
„Janek Wiśniewski padł”, ale to nie ten Janek ze Stoczni Gdyńskiej, ballady i filmu. To tylko zbieżność nazwisk. Janka z Raciborza nie zapamiętała historia. Dotąd nie napisano o nim nawet wzmianki.

Żołnierz z Raciborza ofiarą stanu wojennego. Wiedzieliście o tym?

Na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu, przy centralnej alejce znajduje się grób Jana Wiśniewskiego, na którego uwagę zwrócił nam Bolesław Stachow, fotograf dokumentujący na swoich zdjęciach historię Raciborza. Pokazuje nam datę śmierci na nagrobku - 17 grudnia 1981 rok i mówi, że w pierwszych dniach stanu wojennego pochowano tu młodego żołnierza. Dziwne prawda? Słyszeliście o tym? - Zajmijcie się tą sprawą, bo owiana była tajemnicą, bo nikt tego nigdy nie ruszył - mówi nam Stachow, a my idziemy tym tropem. Spotykamy siostrę żołnierza pochowanego na Jeruzalem, która mimo upływu lat dalej płacze na wspomnienie brata. Płacze także dlatego, że nigdy nie poznała prawdy, jak zginął Janek. Powiedzieli jej rodzinie, że to był wypadek, zastraszono, kazano milczeć. A jaka jest prawda? Racibórz ma swoją ofiarę stanu wojennego. Zapraszam do lektury TUTAJ:

CZYTAJ WIĘCEJ:
Janek Wiśniewski padł. Ale gdzie? Może jest 10 ofiarą pacyfikacji Wujka?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto