- To olbrzymie pieniądze. Gmina nie byłaby w stanie pozwolić sobie na taki wydatek. Przez wiele miesięcy staraliśmy się o pieniądze z zewnątrz na odbudowę zniszczonej kładki. I udało się - mówi Rita Serafin, burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Dodaje, że brak mostku nie oznaczałby tego, że mieszkańcy byliby odcięci od świata, ale na pewno nowa kładka ułatwi mieszkańcom życie. - Cieszę się, że mostek zostanie odbudowany. W Rudach nikt nie wyobrażał sobie sytuacji, że mogłoby go nie być. Droga dookoła parku jest dłuższa o kilka kilometrów - mówi Hubert Marek, mieszkaniec Rud. - Mam nadzieję, że szybko zbudują nową kładkę - dodaje.
Kiedy ruszą prace? - dopytujemy urzędników. - Stary "błękitny mostek" zostanie najpierw rozebrany. Od razu rozpoczynamy prace, związane z przygotowaniem całej potrzebnej dokumentacji. Musimy się spieszyć, bo pieniądze z promesy są przeznaczone na ten rok. Ale łatwo nie będzie, bo procedury w przypadku obiektów mostowych są skomplikowane - zauważa Rita Serafin.
Samowola budowlana
O walce mieszkańców Rud o "modry mostek" pisaliśmy wielokrotnie. Obiekt został uszkodzony podczas majowej powodzi w 2010 roku. Potem okazało się, że to samowola budowlana, bo gmina, która odbudowała kładkę po powodzi w 1997 roku nie dopełniła formalności. W październiku ubiegłego roku Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Raciborzu potwierdził, że uszkodzony obiekt musi zostać zburzony.
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
