Zakończenie walk o Racibórz. Wspomnienia syna pierwszego wiceprezydenta [FOT]
Zakończenie walk o Racibórz
Po zakończeniu walk o Racibórz, ale jeszcze przed kapitulacją Niemiec, mojego ojca mianowano w Katowicach na drugiego wiceprezydenta Raciborza. Racibórz był już wygaszony, ale - pamiętam, jak ojciec mówił, że smród jest straszny. Mijały tygodnie, a cały czas spalenizną czuć było - wspomina Jerzy Hibner, który razem z mamą dołączył do ojca w Raciborzu kilka miesięcy później. - Miałem wówczas 9 lat i nie uczestniczyłem w rozmowach rodziców. Mama kazała mi iść do pokoju. Ale niektóre rzeczy słyszałem. O tym, jak Rosjanie szabrowali wszystko, co się dało. Na zdj. Jerzy Hibner, syn wiceprezydenta