- 18-letni kierowca renault megane na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. 17-letni pasażer poniósł śmierć na miejscu. Kierowca zmarł po przewiezieniu do szpitala - informuje nadkomisarz Janusz Jończyk z biura prasowego śląskiej policji.
Dzisiaj na miejscu pracowali jeszcze biegli, którzy próbowali ustalić przyczyny wypadku.
Przyczyną tej tragedii mogła była nadmierna prędkość. Prawdopodobnie kierowca jadąc zbyt szybko wjechał na mostek. Pojazd "wybiło" do góry, a potem opadając 18-latek nie zdążył już nam nim zapanować. Auto spadło i zatrzymało się na przydrożnym drzewie.
Pasażer w grudniu tego roku obchodziłby swoje 18 urodziny. Niestety ich nie doczekał.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?