Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceminister Jabłoński: Polska potrzebuje silnej, polskiej waluty. Dopóki nie będziemy mieli bardzo silnej gospodarki, nie będzie euro

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Materiały nadesłane
Polska potrzebuje swojej, silnej waluty – mówił w czasie spotkania z politykami, senatorami posłami, samorządowcami wicemister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Spotkanie odbyło się w Raciborzu.

Była mowa o silnym państwie, o obietnicach wyborczych, o walucie euro, a także o tym, jak zachowanie Polaków po ataku Rosji na Ukrainę, wpłynęło na pozycję Polski na arenie międzynarodowej. W raciborskim hotelu w sobotnie popołudnie z politykami z regionu, samorządowcami i mieszkańcami, spotkał się wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

Pochodzący z Raciborza minister sporo uwagi poświęcił aktualnej sytuacji w kraju. Nawiązywał do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Opowiadał o działaniach rządu i planach na najbliższe lata. - Jestem głęboko przekonany, że te najbliższe wybory możemy wygrać, i to wygrać je w sposób absolutnie zdecydowany. Dlaczego je wygramy? To dzisiejsze spotkanie to jest formuła którą wprowadziliśmy dawno temu – w 2015 roku. Wtedy nasz program powstał właśnie w ten sposób - w wyniku rozmów, dyskusji z Polakami. My nie piszemy programu sami sobie, nie piszemy opinii eksperckich. My rozmawiamy z ludźmi i to oni nam mówią wyraźnie: „to co przekazują eksperci, to nie zawsze się sprawdza w realnym życiu” – mówił minister Jabłoński. - To nie jest tak, że nam się wszystko udało zrobić. Nikt nie jest dokonały. Większość ludzi jest daleka od doskonałości, my też. Wiemy jak trudną sytuację gospodarczą mamy, jak drogo jest wszędzie, jak ciężko nam jest, jaka niepewność panuję w związku z wojną na Ukrainie. Ale próbujemy sobie poradzić, nie załamujemy rąk, nie mówimy, że to są sprawy których się nie da rozwiązać – podkreślał.

Sporo uwagi wiceszef resortu spraw zagranicznych poświęcił kwestiom wsparcie gospodarki i rynku. - Nasi przeciwnicy mówią – popularne hasło – państwo minimum, które ma ograniczać się tylko do pilnowania, a resztę ma regulować niewidzialna ręka rynku. Nie chce tego całkowicie krytykować, bo wolny rynek jest bardzo ważny, żebyśmy się mogli rozwijać, ale to nie jest tak, że państwo ma być ograniczone do minimum, że ma go nie być. Państwo jest właśnie po to, żeby jeśli są nierówności to je wyrównywać – mówił wiceminister.

Podkreślał, że na polską gospodarkę z racji zajmowanego stanowiska patrzy pod kątem gospodarki międzynarodowej, wielostronnej, na którą ogromny wpływ ma to, co dzieje się na Ukrainie. - Od dawna słyszymy, że przyjęcie euro to kwestia czasu, że to pozwoli nam się rozwijać. I dziś, kiedy rozmawiamy o tym, jak będzie wyglądała nasza gospodarka nie tylko w najbliższych miesiącach, ale za rok, 2, 5 czy 10 lat - to ja jedną rzecz w tym zakresie chcę podkreślić: my uważamy, że silne polskie państwo musi mieć silną, polską walutę. Taką, która będzie środkiem do tego, żebyśmy mogli prowadzić niezależna politykę gospodarczą, a jednocześnie żeby można kontrolować sytuacje związane ze wzrostem cen – mówi wiceszef MSZ.
Wspominał też o firmach, polskich firmach, lokalnych jak choćby Eko-Okna z podraciborskich Kornic, które są liderami na światowych rynkach. – Tak jak silne mamy firmy, tak sami potrafimy być jednymi z najsilniejszymi gospodarczo, potrafimy być silnym narodem, państwem, społeczeństwem – mówił Jabłoński.

Jak wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych sporo uwagi poświęcił także atakowi Rosji na Ukrainę. Zaznaczył, jak wielkie znaczenie dla polityki międzynarodowej miało zachowanie Polaków w pierwszych godzinach, dniach agresji, jak i w późniejszym czasie. - Uchodźców uciekających do naszego kraju przyjęliśmy w sposób w jaki nikt nigdy na świecie tego nie zrobił. Przyjęliśmy ich do naszych domów, daliśmy dostęp do edukacji, do rynku pracy, ochrony zdrowia. Jedni mówią: za dużo. Ja się z tym nie zgadzam. Dlaczego? Ci uchodźcy dali nam w zeszłym roku 6 mld zł z podatków. To po pierwsze. Po drugie: dzięki temu jak się zachowaliśmy skoczyliśmy do pierwszej ligi jestli chodzi o politykę międzynarodową. Każdy, kto chociaż trochę pomagał uchodźcom był ambasadorem Polski na siwcie. I dzięki temu jest dużo łatwiej prowadzić politykę zagraniczną – mówił minister Jabłoński.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto