Dziennik Zachodni dotarł do wnętrz wielkiego gazometru w Oberhausen, w Niemczech. Egzemplarz naszej gazety zabrała tam Urszula Kalus z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu, nasza stała korespondentka. - Byłam w Niemczech odwiedzić rodzinę. Pojechałam też do Oberhausen, gdzie byłam już wielokrotnie, ale nigdy nie zwiedziłam jeszcze gazometru. Wzięłam tam Dziennik Zachodni - mówi Urszula Kalus. Tłumaczy, że gazometr w Oberhausen jest olbrzymi. Jest wysoki na 90 metrów, a szeroki na 50 metrów. - Znany artysta Christo wypełnił wnętrze materiałem, co robi niesamowite wrażenie. Christo opakował wiele dużych budynków. Mam zdjęcie z samym artystą. Bardzo chciałam to zobaczyć i przeżyć . Udało się - dodaje Urszula Kalus.
Raciborzanka nie zwalnia tempa. Zaraz po powrocie z Niemiec wybrała się na pielgrzymkę do Medjugorje. - To już była całkiem inna wyprawa, miała wymiar duchowy - mówi Urszula Kalus. Wypełniony po brzegi plac sanktuarium podczas adoracji Najświętszego Sakramentu zrobił na niej olbrzymie wrażenie. - W tym momencie na placu było 10 tysięcy pielgrzymów - dodaje Urszula Kalus.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?