Unitki na Cyprze

Tymczasem mecze kontrolne z polskimi ekipami nie wyszły im najlepiej. W sobotę mistrzynie Polski przegrały z AZS-em Wrocław 3:0. Wcześniej ledwo zremisowały z drużyną Mitech Żywiec 3:3 i przegrały z Medykiem Konin 1:6. Kibice są zaniepokojeni formą naszych piłkarek.

W klubie uspokajają, że nie ma żadnych powodów do obaw. - Nie ma strachu. Przez cały styczeń i podczas obozu w Szczyrku pracowaliśmy głównie nad "siłą". Dziewczyny nie miały zbyt dużo kontaktu z piłką. Sparingi traktowaliśmy, jako mały przerywnik - mówi Józef Teresiak, dyrektor klubu RTP Unia Racibórz. - Poza tym we wszystkich tych spotkaniach grały mniej doświadczone zawodniczki, także te z zaplecza drugiego zespołu, grającego w drugiej lidze. Byłem na meczu we Wrocławiu i mimo wyniku wyglądało to przyzwoicie - dodaje Józef Teresiak. Do sobotniego sparingu obie ekipy przystąpiły bez kadrowiczek.

W pierwszych minutach Unitki nie wykorzystały szansy do zdobycia gola. Stuprocentowej okazji, po podaniu Kasi Krupy, nie wykorzystała Ania Sznyrowska. W pierwszej połowie mecz mógł się podobać, bo obydwie drużyny starały się grać ofensywnie. Po przerwie na murawę wybiegły młode piłkarki Unii, które grają obecnie w drugiej lidze. Wrocławianki wykorzystały błędy mniej doświadczonych piłkarek i zasłużenie zdobyły trzy bramki.

- Ja bym nie traktował tego poważnie. O wiele bardziej istotne będą sparingi rozegrane na Cyprze - mówi Józef Teresiak. Na słoneczną wyspę poleciało 21 zawodniczek. Niestety na pokład samolotu nie weszły kontuzjowane: Agnieszka Różkowska, Agnieszka Karcz oraz chora Dominika Maciaszek. Wcześniej drużynę opuściła Marta Sęga, która na wiosnę zagra w Żywcu oraz Roxana Dziadek, która zrezygnowała z dalszej gry.

Dziś Unitki rozegrają spotkanie kontrolne z drużyną Omonia Nikozja, czyli wicemistrzyniami Cypru. Następnie 14 lutego raciborzanki zmierzą się z Rossiyanką Moskwa, zespołem, który grał w 1/8 finału tegorocznej Ligi Mistrzyń. Z kolei na 16 lutego zaplanowano mecz z reprezentacją Kanady.