Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szturm na nowy raciborski żłobek

Aleksander Król
aleksander król
Nawet 50 maluchów znajdzie opiekę w nowym żłobku, który powstaje na ul. Londzina w Raciborzu. W długiej kolejce do miejskiej placówki od dawna czeka ponad setka dzieciaków.

Mamy dobrą wiadomość dla rodziców bardzo małych dzieci - w Raciborzu powstaje nowy, prywatny żłobek. Placówka przy ulicy Londzina 16 zacznie funkcjonować od 1 listopada i opiekę znajdzie tam maksymalnie 50 maluchów w wieku od 20 tygodnia do 3 lat. To pierwszy prywatny żłobek w mieście.

- Powinno ich być więcej, bo do tego, który należy do miasta trzeba zapisywać dziecko nim się jeszcze urodzi. Są straszne kolejki i w praktyce młodym rodzicom zostaje wynająć opiekunkę albo zostawić dziecko pod opieką babci - zauważa Marta Krzywy, która opiekuje się 2,5-letnią wnuczką Wiktorią.
- Moja córka ma szczęście, bo ja chętnie zajmuję się jej dzieckiem, ale nie wszyscy mają tak dobrze. A wynajęcie opiekunki często przerasta możliwości finansowe wielu rodzin i w efekcie mamy muszą zostać w domu, zamiast iść do pracy.

Sytuację ma nieco poprawić nowy żłobek, który powstanie w remontowanym obecnie zabytkowym budynku przy ulicy Londzina - dawniej należał on do klasztoru franciszkanów.

Mimo że do zakończenia prac pozostało jeszcze kilka miesięcy, rodzice już dawno rezerwują miejsca. - Tak naprawdę mamy już komplet. Dzieci wpisujemy już na listę rezerwową - przyznaje Daniela Szarata-Kuklewicz, która wspólnie z Joanną Niedźwiedzką postanowiła uruchomić placówkę.
- Będzie otwarta od godz. 6.30 do 18, pięć razy w tygodniu. Rodzice będą mogli zostawić u nas swoje pociechy także na weekend albo Sylwestra - to już będziemy uzgadniać indywidualnie - mówi Daniela Szarata-Kuklewicz.

Miesięczny koszt pobytu dziecka w żłobku na Londzina będzie kosztował 650 złotych (będzie taniej, gdy placówka otrzyma dofinansowanie z urzędu miasta). W cenie jest już wyżywienie i opłaty za zajęcia dydaktyczne. Oferta jest bogata. - W formie zabawy, piosenek dzieci będą uczyły się angielskiego i niemieckiego. Dla nieco starszych będą zajęcia z rytmiki, plastyczne i korekcyjno-kompensacyjne. W planach mamy także dogoterapię i fizjoterapię. Raz w miesiącu dzieci będzie odwiedzał fryzjer, a raz w roku - dentysta - wylicza Daniela Szarata-Kuklewicz.

Zanim placówka ruszy na dobre, w październiku odbędą się tam zajęcia adaptacyjne. - Nie chcemy wrzucać dzieci na głęboką wodę, dlatego najpierw przyzwyczaimy ich do nowych opiekunów i pomieszczeń. Na początek będą bawić się tu z rodzicami. Potem będą się bawiły same, ale mamy i tatusiowie będą w pokoju obok - dodaje Szarata-Kuklewicz. Młode matki nie mogą się doczekać na otwarcie kolejnych placówek. - Za opiekunkę do dziecka trzeba zapłacić nawet tysiąc złotych. W tej sytuacji nie opłaca mi się pracować, tym bardziej że pracowałam poza Raciborzem, a dojazdy też kosztują. To miasto powinno pomyśleć o otwarciu kolejnych żłobkowych oddziałów, bo takie są tańsze - mówi Marlena Gródka z Raciborza.

Na nowy żłobek będą składały się dwie duże sale - z wydzielonym miejscem na łóżeczka. W remontowanym budynku na ulicy Londzina powstaną także mieszkania.
- W sumie będzie ich osiem. Będą to mieszkania "vipowskie" - mówi Alina Pająk, która reprezentuje inwestora. - To atrakcyjne miejsce, ścisłe centrum Raciborza, dlatego większość z nich już została sprzedana, zostały już tylko dwa - dodaje.

________________________________________________________________________________________

Zapłacimy za 11 godzinę!

Rozmowa z Elżbietą Gładkowską, dyrektor żłobka w Raciborzu

- Kolejka do miejskiego żłobka jest bardzo długa. Czy prywatna placówka zdecydowanie poprawi sytuację?

Niestety, nie za bardzo, bo obecnie mamy około setkę dzieci, które oczekują na przyjęcie. A z tego co wiem, to do prywatnego lista chętnych też jest długa. Pewnie niektórzy zapisują swoje pociechy do obydwu żłobków, licząc, że gdzieś się uda, ale i tak miejsc brakuje.

- Czy jest szansa na to, że miejski żłobek otworzy jeszcze jeden oddział?

Nie, bo nie ma do tego warunków. W budynku, w którym już znajdują się cztery oddziały - dla niemowlaków, maluszków, średniaczków i starszaków, nie ma miejsca na kolejne. Obecnie opiekujemy się już 97 dziećmi.

-Tymczasem opłaty mają być większe. Niedawno przedstawiono nowe stawki za pobyt dziecka w żłobku...

Rodzice nie mają się czego obawiać. Stawka 150 złotych miesięcznie za pierwsze dziecko i 125 zł za każde kolejne obowiązuje już od kwietnia. Nowa ustawa zobowiązała samorządy, by podjęły uchwałę w sprawie odpłatności za kolejne godziny pod dziesiątej. My pracujemy jedenaście, więc musimy wprowadzić opłatę tylko za jedną dodatkową godzinę. To koszt odpowiednio 15 zł lub 12,5 zł.
A co z opłatą za wyżywienie?
Zgodnie z ustawą, samorządy muszą ją podnieść do maksymalnej stawki, czyli 7 zł. Ale mamy pole manewru i póki co, nie będziemy tego robić. Obowiązuje 4,50 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto