Szalone Pływadła już na Odrze
Poza samym startem Pływadeł była inscenizacja historyczna chrztu Mieszka – w wykonaniu Drengów znad Górnej Odry – a także pokazy WOPR-owców. - To jest efekt wolnego czasu po pracy – uśmiecha się Szymon z Raciborza opowiadając o Pływadle, które stworzył z kolegami w trzy dni. - Zebraliśmy co było pod ręką: tarcice, palety – dodaje.
Pływadło o nazwie „Rosalinda” na Odrze pojawiło się po raz 13. Każdego roku wygląd dostosowany jest do hasła imprezy. Tym razem był to pływający gród średniowieczny. - Co roku jest inna budowla – mówi Róża Biela. - Dwa tygodnie trwało budowanie tego, po szychcie, wieczorami – opowiada Józef Grzesiek. Pływadło podobno solidne i przetrwa trasę aż do Kędzierzyna – Koźla. Co się podoba na tej imprezie najbardziej? - Luz – dodaje konstruktor „Rosalindy”.
Jednostki pływające metę będą miały jutro w Kędzierzynie – Koźlu, pod drodze są dwa przystanki w Turzu i Dziergowicach.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?