Sypią się kary na łamiących zakazy. Jest kara za chodzenie po cmentarzu w Głuchołazach

Dotychczas państwowi powiatowi inspektorzy sanitarni wydali 15 decyzji administracyjnych, w związku z łamaniem przepisów dotyczących przeciwdziałania i zwalczania Covid - 19 – informowała nas przed świętami Małgorzata Gudełajtis, rzecznik WSSE w Opolu - Nałożono kary grzywny na łączną kwotę 22 000 zł.

Policja, która kontroluje ludzi w terenie, wysyła do Sanepidu swoje notatki ze zdarzeń. Są one podstawą do nakładania kar administracyjnych.

Osobne wnioski o ukaranie trafiają do sądów, w przypadku gdy ukarany nie chce przyjąć mandatu. Na Opolszczyźnie tylko w środę do Sanepidu trafiło 13 notatek urzędowych od policji.

- Reagujemy zdecydowanie na wszelkie przejawy łamania obowiązującej dyscypliny – mówi Małgorzata Gudełajtis. - Jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie ludzkie i nie możemy pobłażliwie traktować beztroskich zachowań, które mogą narażać innych na zakażenie koronawirusem. Grzywny nakładano głównie za złamanie zasad obowiązującej kwarantanny (m.in. w związku z przekroczeniem granicy). Za nieuzasadnione przemieszczanie się i gromadzenie w czasie epidemii nałożono m.in. 2 kary w wysokości po 5 000 zł.

Wiele spraw pozostaje nadal w toku postępowania.

W powiecie nyskim w sobotę i niedzielę policjanci nałożyli nałożyli 16 mandatów karnych.

- Do naruszeń przepisów doszło m.in. w rejonie tamy jeziora, parku – mówi st. sierż. Agnieszka Huczek - 4 kwietnia 2020 r. 56-letnia kobieta została również ukarana za przemieszczanie się w rejonie cmentarza w Głuchołazach.

Od kilku dni policja patroluje także z łodzi Jezioro Nyskie. O nowych przepisach pouczani są wędkarze, którzy przyjmują pouczenie ze zrozumieniem.