Strefa Ekonomiczna w Raciborzu. Czas na Belgów!

Strefa ekonomiczna w Raciborzu. Dołączą Belgowie

- Na chwilę obecną mogę zdradzić jedynie tyle, że w Raciborzu chcą inwestować Belgowie. Rozmowy są już mocno zaawansowane - zdradza nam Andrzej Zabiegliński, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w skład której wchodzi raciborska strefa (Podstrefa Jastrzębsko-Żorska).
Dodaje, że za tydzień, może dwa, poznamy już nazwę firmy, która "wejdzie" do Raciborza.
- Inwestor rozpoczął już procedury związane z założeniem spółki, ale nic więcej nie mogę powiedzieć - ucina Andrzej Zabiegliński.

Przyznaje, że bardzo istotne dla Belgów było to, że w raciborskiej strefie już instalują się pierwsze firmy. - To jest firma, która po raz pierwszy będzie inwestowała w Polsce. Dla Belgów ważne jest to, że ktoś już przetarł szlaki, że nie będą pionierami na Ostrogu - mówi Zabiegliński. Tłumaczy, że bardzo dobrze się stało, że jako pierwsze do strefy weszły firmy, które już w Raciborzu funkcjonowały - Koltech i Ramex.

- W naszej polityce rozwoju KSSE, zawsze szukaliśmy najpierw przedsiębiorstw "stąd", które już działały w danych miastach, rozbudowywały się i które stawały się żywą reklamą nowych terenów inwestycyjnych - mówi Zabiegliński. - Firmy z Raciborza, które weszły do strefy, inwestują, musiały kupić ziemię, zatrudnią nowych pracowników - tłumaczy. Wiceprezes KSSE chwali też miasto, które zdobyło pieniądze na przygotowanie infrastruktury na Ostrogu (Racibórz dostał ponad 4 mln złotych z RPO Województwa Śląskiego. Dziś władze Raciborza starają się o kolejną dotację.

- Na Ostrogu mamy jeszcze 8 niezagospodarowanych hektarów, które chcielibyśmy uzbroić na potrzeby rozwoju strefy. Staramy się o pieniądze - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Tymczasem niebawem ruszy produkcja na Ostrogu. - Chcemy, by do końca roku nasza hala produkcyjna już stała. Produkcję obrabiarek w nowym miejscu chcielibyśmy rozpocząć już w lutym - mówi Albert Robert Polak, prezes zarządu firmy Koltech. Pną się w górę także mury hal montażowo-magazynowych firmy Ramex.

Inwestorzy muszą się spieszyć, jeśli chcą rozpocząć działalność w strefie ekonomicznej w najbliższym czasie.
- Mamy do czynienia ze swego rodzaju syndromem zamykających się drzwi. Od 1 lipca 2014 roku zmniejszy się wskaźnik pomocy i zamiast 40 procentowej ulgi, będzie 25 procent. Dlatego warto wejść do strefy jak najszybciej, by korzystać z większej pomocy - mówi Andrzej
Zabiegliński, wiceprezes KSSE w Katowicach.