- To była wspólna zabawa strażaków, polegająca na rozwinięciu linii głównej, zbudowaniu linii wstawnej, zbudowaniu dwóch linii gaśniczych i jak najszybszym zatrzymaniu upływającego czasu, poprzez napełnienie tarczy nalewowej. Technika była dowolna. Strażacy mieli jak najszybciej wykonać zadanie, mieli się przy tym także dobrze bawić. Jak to w każdej rywalizacji, była adrenalina, stres i dla zwycięzców radość - komentował naszej dziennikarce tuż po zawodach mł. bryg. Roland Kotula, dowódca JRG w Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Drużyna z Sudoła wygrała prądownicę gaśniczą.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?