Staw w Parku Roth cuchnie
- Przy scenie wybudowano schodki do wody, by można było zejść na sam brzeg. Niektórzy nawet moczą sobie tu nogi, ale nie radzę tego robić - wysypka gwarantowana - mówi Beata Tokarz, którą spotkaliśmy w parku Roth. Nie pozwoliła córce nawet pomoczyć rączek.
- Proszę spojrzeć, jak ta woda wygląda. Ona stoi, jest gęsta. Budzi najgorsze skojarzenia - dodaje pani Beata.
Pracownicy "zieleni" czeszą wodę
Tymczasem na niewiele zdają się interwencje pracowników "zieleni" z Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu, którzy z grabiami w dłoniach walczą z... wodorostami.
- Co jakiś czas wyciągamy z korzeniami wodorosty, które zarastają staw. Oczyszczamy całą powierzchnię stawu, a to jest ponad hektar. Ale wodorosty odrastają - mówi Krystyna Blucha z "zieleni" w Przedsiębiorstwie Komunalnym w Raciborzu.
Dodaje, że trudno stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Tym bardziej, że kilka lat temu miała miejsce renowacja stawu.
Kilka lat temu zrobiono nowe dno
Zrobiono całe dno na nowo i napuszczono czystej wody. Nowe dno miało sprawić, że będzie lepsza filtracja, ale chyba do końca tak się nie stało. - Robiono ekspertyzy wody. Ale do końca nie wiadomo, dlaczego staw zarasta. Dawniej z wodorostami radziliśmy sobie w ten sposób, że już w marcu były ściągane, a potem całą wodę wapnowaliśmy - wspomina Blucha.
Czy nie można spuścić brudnej wody?
Teraz woda w stawie sukcesywnie jest uzupełniana. - W lecie szybko paruje, więc dolewamy. Gdy nie ma opadów, trzeba robić to regularnie - dodaje.
Czy nie można by było wypuścić całej brudnej wody, oczyścić dno i napuścić nowej? - To byłyby olbrzymie koszty - mówi Blucha.
W tej sytuacji miasto na wypuszczenie wody raczej się nie zdecyduje. Pozostaje jedynie... zatkać nos.
- Wokół jest pięknie, zieleń, kwiaty, fontanny wysoko tryskają w niebo. Park jest wizytówką miasta, ale ta woda nie może śmierdzieć - mówi pani Beata.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?