Pierwsze problemy zaczęły się w weekend. Od soboty mieszkańcy Raciborza zgłaszali, że na ulicach czuć smród. Jednak dopiero w poniedziałek Zakład Wodociągów i Kanalizacji wydał specjalny komunikat.
Poinformowano o nieprawidłowym działaniu oczyszczalni, a także poproszono mieszkańców o powstrzymanie aktywności za zewnątrz. Jak się później okazało, były to działania profilaktyczne. Bo specjalistyczne pomiary żadnego zagrożenia nie potwierdziły. Jedynie na terenie oczyszczalni stwierdzono obecność siarkowodoru. Jego stężenia za to nie wykryto na szczęście w innych rejonach miasta (służby regularnie wykonywały pomiary).
- Poza oczywistą uciążliwością zapachową, ani przez moment nie istniało zagrożenie życia lub zdrowia mieszkańców - podkreślił w środę na zwołanej konferencji prasowej Krzysztof Kubek, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu.
Wyczuwalny nieprzyjemny zapach jest konsekwencją zdarzeń z soboty. Wówczas odnotowano dotarcie do oczyszczalni niespodziewanych ilości ścieków, które z kolei uszkodziły złoża biologiczne (to osad, a dokładnie bakterie, które żywiąc się nieczystościami oczyszczają ścieki). Wystąpił problem z napowietrzaniem zbiorników osadu czynnego, co spowodowało obumieranie bakterii, zahamowanie procesu oczyszczania nieczystości i wywołało nieprzyjemny zapach. Nie była to jednak usterka techniczna.
Władze ZWiK-u nie znają źródła pochodzenia dużych ilości ścieków. Sprawa została zgłoszona na policję. W związku z obumarciem osadu biologicznego, straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W ZWiK-u podkreślają, że obecna sytuacja nie ma żadnego wpływu na jakość dostarczanej wody mieszkańcom. Problemem jest jedynie to, że od momentu awarii do Odry spływają ścieki z gorszymi niż dotychczas parametrami.
W chwili zamykania dzisiejszego numeru sytuacja powoli wracała do normy. Według wstępnych szacunków, raciborska oczyszczalnia powinna wrócić do normalnego trybu pracy w przyszłym tygodniu. Wtedy powinien też zniknąć na dobre nieprzyjemny zapach.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?