Sieradz. Wybory samorządowe 2014. Głosowanie w Sieradzu i powiecie przebiegło bez większych incydentów. Policja prowadzi postępowania w trzech sprawach. Z kolei w Złoczewie "zagubiły się" karty do głosowania.
Zrywali plakaty wyborcze, zniszczony baner
Sieradzka policja prowadzi postępowanie w sprawie trzech incydentów wyborczych. W dwóch przypadkach chodzi o niszczenie materiałów wyborczy. Dokładnie zaś o zrywanie plakatów podczas ciszy wyborczej oraz zniszczenie baneru reklamowego kandydata do rady powiatu. Funkcjonariusze wyjaśniają także wpis, który w sobotę pojawił się na lokalnym portalu internetowym. Chodzi o złamanie ciszy wyborczej. Z kolei w jednej z komisji wyborczych w Złoczewie po przeliczeniu kart do głosowania, przed otwarciem lokalu, okazało się, że brakuje 100 kart, na których byli umieszczeni kandydaci na burmistrza. Dowieziono 79 kart.
Mieszkańcy Sieradza lokale wyborcze odwiedzali głównie po nabożeństwach. Często całymi rodzinami.
Frekwencja w poszczególnych gminach powiatu sieradzkiego
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?