- Ani przez chwilę nie musieliśmy się martwić o wynik, bo każde ze spotkań kończyło się sporą przewagą naszej drużyny - mówi Adam Gębski, trener młodziutkich siatkarek z Krzanowic. Każdy mecz składał się z jednego seta.
Nasze zawodniczki najwyżej pokonały ekipę z Wrocławia, bo aż 25:9. Krzanowiczankom nie mogły dotrzymać kroku także OKS Olesno (25:13) i Płomień Sosnowiec (25:14).
Nieco lepiej radziły sobie dziewczyny z Sulechowa (zdobyły 16 punktów), Kluczborka (17) i Szlichtyngowej (18). - Po dwóch latach przerwy znów gramy w finale mistrzostw Polski mini-siatkówki. Rośnie nam kolejna mocna drużyna. Zawodniczki uczęszczają teraz do szóstych klas podstawówki i idą w ślady swoich poprzedniczek, które zdobywały złote medale zarówno w mini-siatkówce, młodziczkach, a teraz w kadetkach - mówi Adam Gębski.
Dziewczyny z Krzanowic powalczą o kolejne złote medale mistrzostw Polski już 3 września w Zabrzu. Nasz klub z zabrzańskiej imprezy przywiózł w poprzednich latach już pięć medali: trzy złote, srebrny i brązowy. Czas na kolejne.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?