Zagroda "3 Siostry" działa w Rybniku-Kamieniu, przy ulicy Jodłowej. Przy samym końcu drogi, tuż przed lasem i stawem jest dom z czerwonej cegły. W nim mieszka sympatyczna rodzina Fojcików. Z mieszkańcami regionu chętnie dzielą się tym co mają, a mają pięć alpak, świnkę, dwa szopy, króliki miniaturki, króliki, kozy, żółwie, kury, a nawet barany.
Nic dziwnego, że brama ich posesji najczęściej nie zamyka się wcale. Do Zagrody zaglądają tłumy - mieszkańcy Rybnika, dzieci znajomych, przyjaciół, a nawet podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej z Jastrzębia-Zdroju. I wszyscy są zachwyceni.
- Uwielbiamy zwierzęta. Zawsze byliśmy rodziną, która wszelkiego rodzaju mini zoo, zagrody dla zwierząt, odwiedzała regularnie. Jeździliśmy po całym Śląsku oglądać zwierzaki i zauważyliśmy, że nie wszędzie opieka nad nimi była idealna. W końcu postanowiliśmy stworzyć takie miejsce, w którym zwierzęta będą najważniejsze, a ludzie, goście będą dopiero drudzy w kolejności - mówi Martyna Fojcik, właścicielka Zagrody.
Jako pierwsze w Zagrodzie pojawiły się kury, przywiezione przez jej męża. Potem była pierwsza alpaka - Zordon, 9-miesięczny samiec, odstawiony już od matki. Do Kamienia przyjechał na siedzeniu samochodu osobowego spod Częstochowy. Potem było już z górki.
Nie przeocz
- W sumie mamy dziś pięć alpak, kucyka należącego do naszej najstarszej córki Matyldy, kozy, dwa psy, uratowaliśmy dwa szopy - to Topik i Topcia, które często przesiadują w naszym domu. A dwa tygodnie temu kupiliśmy prosiaczka - wylicza pani Martyna.
Zwierzaki można odwiedzać, ale po uprzednim umówieniu się na konkretny termin. Ze względu na fakt, iż dom położony jest pod lasem, są kłopoty z zasięgiem i zdecydowanie lepiej umawiać się przez Facebooka - Fan Page Zagroda 3 Siostry.
Wstęp jest płatny - 5 złoty od dziecka i 10 zł od dorosłego. W Zagrodzie odbywają się także zajęcia - np. sensoplastyka dla dzieci i joga dla mam.
Musisz to wiedzieć
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?