Racibórz: wypadek podczas tradycyjnej procesji konnej w Poniedziałek Wielkanocny. 12-latka spadła z konia. Poturbowana trafiła do szpitala

Groźna sytuacja w trakcie tradycyjnej procesji konnej w Raciborzu-Sudole. W Poniedziałek Wielkanocny, 18 kwietnia, podczas wieńczących procesję wyścigów, z jednego z koni spadła jadąca nim 12-letnia dziewczyna.

Szczegółowe okoliczności zdarzenia nie są znane. W pewnym momencie nastolatka spadła jednak ze zwierzęcia. Z powodu upadku ze znacznej wysokości, doznała obrażeń nogi. Te, jak się okazało były na tyle poważne, że zadecydowano o przetransportowaniu poszkodowanej dziewczyny do szpitala.

W miejscu wypadku interweniowali zabezpieczający procesję strażacy OSP oraz jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej. Wezwano także Zespół Ratownictwa Medycznego.

- Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanej - tłumaczy st. kpt. Mateusz Wyrba z KP PSP w Raciborzu.

Po groźnie wyglądającym wypadku, wyścigi przerwano. Tymczasem, jak się okazuje nie było to pierwszego tego typu zdarzenie podczas organizowanych corocznie w Poniedziałek Wielkanocny procesji konnych w Raciborzu-Sudole. Do podobnych, równie niebezpiecznych dochodziło także w minionych latach.

Tradycja procesji konnej w dzielnicy Raciborza trwa już od ponad stu lat. W tym roku powróciła w okazałej formie po tym, jak w ciągu dwóch ostatnich lat z powodu pandemii organizowano ją bardzo skromnie. W wydarzeniu wziął udział m.in prezydent Raciborza, Dariusz Polowy oraz biskup Rudolf Pierskała.