Dwa strzały z broni służbowej oddali policjanci z raciborskiej prewencji w kierunku 43-letniego raciborzanina, który nożem chciał zaatakować przypadkowego przechodnia, a następnie mundurowych. Sprawca został trafiony w udo, trafił do szpitala. Czynna napaść zagrożona jest karą do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu, ale dopiero dziś policja zdecydowała się ujawnić szczegóły zdarzenia. Wszystko działo się w nocy z 6 na 7 kwietnia na ulicy Słowackiego w Raciborzu.
- Jak wynikało, ze zgłoszenia, zachowujący się agresywnie mężczyzna w kominiarce podszedł do przypadkowego przechodnia wymachując nożem, jednak na widok innego przechodnia oddalił się. Skierowani na miejsce interwencji mundurowi z raciborskiej prewencji, po krótkich poszukiwaniach, zauważyli na ulicy Wyszyńskiego mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi ze zgłoszenia. Był on również agresywny wobec interweniujących policjantów - relacjonuje Mirosław Szymański, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Raciborzu.
Agresywny mężczyzna nie reagował na polecenie rzucane przez policjantów, że ma odłożyć trzymany w ręku noża. - Próbował nim zaatakować mundurowych. Stróże prawa oddali strzał ostrzegawczy i drugi w kierunku mężczyzny, który nie reagował, nacierając na policjantów z nożem - mówi Szymański. Podejrzany został obezwładniony. Mundurowi udzielili pierwszej pomocy zranionemu w udo mężczyźnie, którym okazał się 43-letni mieszkaniec Raciborza. Trafił on do szpitala. Jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża. Agresor usłyszał prokuratorski zarzut czynnej napaści na policjantów, za co grozi mu do 10 lat więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?