To już kolejny nieodpowiedzialny kierowca, który w związku z nowelizacją przepisów i traktowaniem niezatrzymania się do policyjnej kontroli jako przestępstwo musi liczyć się ze srogimi konsekwencjami ucieczki. Mowa o 25-latu, który pijany usiadł za kierownicą swojego auta, a potem nie zatrzymał się na wezwanie policji. Dalszy los nieodpowiedzialnego kierowcy leży w rękach sądu.
Do zdarzenia doszło około godziny 00.30 z piątku na sobotę tj. 17/18 czerwca w Raciborzu na ulicy Opawskiej. - Wówczas mundurowi z raciborskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego skodą. Gdy przystąpili, do zatrzymania pojazdu przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydawanych przez policyjny radiowóz wówczas kierujący nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli, radiowozem w pościg w dalszym ciągu używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, by zatrzymać skodę do kontroli - mówi Mirosław Szymański, rzecznik policji w Raciborzu.
Ostatecznie policjanci przerwali ucieczkę kierowcy po kilku kilometrach na ulicy Opawskiej w Raciborzu, gdzie pirat drogowy uszkodził, policyjny radiowóz chcąc go zepchnąć z drogi. Piratem drogowym okazał się 25-letni obywatel Czech. Tu wyjaśniła, się też przyczyna jego ucieczki tj. mężczyzna był, pijany alkomat w jego organizmie wykazał ponad 1 promil alkoholu.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?