Wcześniej nie powstał żaden projekt za sprawą pomysłu Pana Aleksandra.
Pomysł mi się podoba, bo trzeba rowerzystów "wyrzucić" z mostu zamkowego.
Za dużo aut na drodze, a chodnik za wąski. Zainspirowało mnie to do pewnych impresji na ten temat - mówi nam Artur Wierzbicki.
Przyznaje, że ewentualne wykonanie prawdziwego mostu będzie trudne. Jest duża odległość między wałami. Duże koszty. Podpory będą konieczne.
- Osobiście nie podoba mi się pomysł budowy mostu koło mostu. Jednak ten bypass się broni. Jeszcze zbudujmy bezpieczną ścieżkę rowerową i pieszą od mostu na Uldze do Rezerwatu Przyrody Łężczok. I będzie można bezpiecznie dotrzeć spacerem z rynku do pięknego zakątka Markowic. Tak blisko, a tak niewygodnie tam dotrzeć, rowerem w towarzystwie dziecka, strach. Autem? Nie ma gdzie zaparkować - zauważa Wierzbicki.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?