Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Racibórz: Festiwal bluesowy po raz piąty podbił serca raciborzan [ZDJĘCIA]

RCK
- Co on wyczynia z tą harmonijką?! - pan Marcin wraz z żoną i kolegą przyjechał na Festiwal Bluesowy do Raciborza aż z Poznania. I prosi, żeby to koniecznie podkreślić. - Bo dla bluesa warto przejechać każdy kilometr!

Na scenie "Strzechy" na początek wystąpiło trio z Opavy. Jura Bosák, Kamil Quis, Přemysl Večerek zaprezentowali muzykę bluesowo - folkową - nawet "countrową". Muzycy czerpią inspiracje z czeskich i światowych wykonawców bluesa i folka.

- To już piąta edycja festiwalu. Rozwijamy go z każdym rokiem, staramy się by był międzynarodowy, tym razem jest po polsku, czesku i amerykańsku - mówi Marek Wojtowicz, raciborski bluesman, dyrektor artystyczny "Motywów Bluesa". Jako jedyny w Polsce gra wzdłuż gryfu. - Mało który biały muzyk stosuje tę technikę, wymaga emocji prosto z serca, a nie myślenia. Wielu czarnych bluesmanów często podkreślało, że biali tak właśnie podchodzą do bluesa - głową, intelektualnie, a tu trzeba serca i duszy - mówi Wojtowicz.

I właśnie kiedy Bob Corritore, najbardziej znany na świecie harmonijkarz bluesowy, usłyszał jak gra Marek, stwierdził, że nie może nie zagrać z nim w duecie podczas festiwalu. I przyleciał, prosto z USA.
- Dlaczego harmonijka? Ma dźwięk ludzkiego głosu. Wydobywający się dźwięk możesz modulować, kreować, kształtować za pomocą własnych warg i wydmuchiwanego powietrza. Harmonijka przypomina mi głosy ludzi, których spotykam na swojej drodze. To niezwykle emocjonalny instrument - mówił tuż przed występem Bob Corritore.

Powiedzieć, że duet Amerykanina oraz Marka Wojtowicza rozgrzał publiczność w "Strzesze", to jakby nic nie powiedzieć. - Niesamowity muzyk, charyzmatyczny. I ten amerykański, rozbrajający uśmiech! - śmieje się pani Jola z Raciborza, stała bywalczyni "Motywów Bluesa".

- Zależy nam, by pokazywać różnorodność, by dawać raciborzanom możliwość wyboru, chcemy, by nasza oferta była szeroka i urozmaicona - mówiła Janina Wystub, dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury.

Podczas pierwszego dnia na scenie wystąpił również zespół Murphy Blues z Ryszardem Kadziakiem na czele - gitarzystą, wokalistą, harmonijkarzem, autorem tekstów. Podczas występu muzycy pokazali swoje inspiracje - głównie twórczością Tadeusza Nalepy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto