Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Racibórz: Co piąty lokator nie płaci czynszu

Judyta Staniczek
Dobrze, że udaję się znaleźć pieniądze na remonty  - mówi Jan Kropownicki
Dobrze, że udaję się znaleźć pieniądze na remonty - mówi Jan Kropownicki
Już 13 milionów złotych winni są lokatorzy mieszkań komunalnych i socjalnych w Raciborzu. Zadłużenie rekordzisty w tym gronie sięga blisko 68 tysięcy złotych! - Liczba osób, które nie płacą czynszów, systematycznie rośnie - mówi nam Urszula Romanowska-Stanek z Miejskiego Zarządu Budynków w Raciborzu.

Obecnie MZB ma 439 mieszkań socjalnych i 3048 komunalnych. Już co piąty lokator jest zadłużony. - Niektórzy nie płacą, bo naprawdę mają powody, ale podejrzewam, że są i tacy, którzy tylko wykorzystują sytuację, by okradać innych - mówi Marcin Skorupa z Raciborza.

Tymczasem, jak tłumaczą w administracji, brak opłat czynszowych automatycznie oznacza to, że zmniejsza się pula pieniędzy, wykorzystywanych na tak zwany fundusz remontowy, czyli niezbędne inwestycje, takie jak malowanie klatek schodowych, wymiana okien. Mimo to część prac udaje się wykonać.

- Wiem, że sporo osób zalega z płatnościami, ale na szczęście spółdzielnia znajduje na to sposób. Nasze osiedle nie wygląda źle. Jestem zadowolony ze stanu klatek w blokach, które niedawno były remontowane. Wymieniono instalacje, przy okazji odnowiono również elewację. W jednym z bloków trwa także remont piwnic, który był konieczny ze względu na zapadające się posadzki - mówi Jan Kropiwnicki.

Jak administracja radzi sobie z dłużnikami? Podobnie jak w sąsiednim Rybniku, czy Radlinie, osoby, które nie płacą czynszów część swojego długo mogą odpracować. - Często jest tak, że ktoś nie płacił przez pół roku czynszu, bo zachorował, czy też stracił pracę, a kiedy wszystko wróciło do normy zaczął znowu opłacać czynsz. Mimo to wisiał nad nim ten wcześniejszy dług. W ten sposób wyciągamy do takich osób rękę - mówią pracownicy administracji.

Co muszą zrobić osoby zadłużone, by móc odpracować chociaż część swojego długu?
Procedura jest prosta. Trzeba zgłosić taką chęć w siedzibie administracji, gdzie następnie na drodze mediacji podpisywane jest z dłużnikiem stosowne porozumienie. - Dłużnicy wykonują między innymi proste prace porządkowe w pustostanach, sprzątają klatki, wykonują prace tragarskie, konserwatorskie i remontowe oraz proste prace administracyjno-biurowe - wyliczają pracownicy administracji. Na wniosek dłużnika istnieje także możliwość rozłożenia zadłużenia na 24 raty. Liczba odpracowanych godzin decyduje o tym, o ile zmniejszy się dług czynszowy. Za każdą przepracowaną godzinę dłużnik otrzymuje od 2 do 12 zł. Najlepiej płatne są prace tragarskie. Najmniej odrabiają w ciągu godziny roznosiciele korespondencji za potwierdzeniem odbioru.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto