Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raciborski alert podwórkowy: Chaszcze na Miechowskiej [ZDJĘCIA]

Aleksander Król
Raciborski alert podwórkowy: Chaszcze na Miechowskiej
Raciborski alert podwórkowy: Chaszcze na Miechowskiej Aleksander Król
Nasz "raciborski alert podwórkowy" działa - zasypujecie nas informacjami o fatalnym stanie placów zabaw na raciborskich osiedlach. - "Jeden z waszych reporterów usiłował zrobić reportaż na temat podwórek w Raciborzu. Dotarł także na nasze podwórko przy ul. Miechowskiej - pisze do redakcji mieszkaniec Miechowskiej (nazwisko do wiadomości redakcji).

Raciborski alert podwórkowy: Chaszcze na Miechowskiej

- Nie wiem, co będzie z tego reportażu i czy się ukaże. Ja ze swej strony chciałbym dodać, iż mieszkańcy ul. Słonecznej i Miechowskiej w Raciborzu napisali pismo do ADM Racibórz i do prezydenta o poprawę warunków na tym podwórku. Prezydent w odpowiedzi na owe pismo, podał do wiadomości publicznej, wywieszając pismo na klatkach schodowych, iż w roku 2014 na wiosnę zostanie zrobiony dojazd, kilka miejsc parkingowych. Problem ma być jedynie z placem zabaw. Do dnia dzisiejszego z placem przy ul. Miechowskiej nie jest nic zrobione , poza tym że chodzą tu tylko panowie w garniturach pod krawatami i robią co jakiś czas zdjęcia śmietników" - pisze do redakcji mieszkaniec Miechowskiej (nazwisko do wiadomości redakcji).

Reagujemy na każdy taki sygnał i pytamy urzędników, dlaczego raciborskie podwórka są tak bardzo zaniedbane. Byliśmy na wielkim placu między blokami Miechowskiej i Słonecznej. Znajduje się tu jedynie kilka trzepaków i stara karuzela, do której dzieciom i tak ciężko byłoby dojść, bo drogę tarasuje wysoka trawa. - Na naszym osiedlu jest dużo małych dzieci, ale nie mają gdzie się bawić - mówi jedna z matek.
Polub nas na fejsie

Co na to Miejski Zarząd Budynków w Raciborzu? - W ubiegłym roku korespondowaliśmy ze wspólnotą, która sygnalizowała, by zrobić między innymi plac zabaw. Miasto nie jest w stanie samo wykonać takiej inwestycji, ale mogłoby partycypować w niej, gdyby wspólnota podjęła decyzję o zagospodarowaniu podwórka. Gmina nie będzie w 100 procentach pokrywała kosztów inwestycji na podwórkach - mówi Andrzej Migus, dyrektor MZB w Raciborzu. Dodaje, że "polityka miasta" jest teraz taka, by wspólnoty przejmowały podwórka. - Wówczas miasto może partycypować w kosztach. My jesteśmy tylko członkami wspólnoty na tym osiedlu -mówi Migus. - Można podać przykłady, gdzie wspólnota przejęła podwórko, a gmina partycypowała w kosztach zagospodarowania, to m.in. Wojska Polskiego 6 - mówi Andrzej Migus.

"Raciborski Alert Podwórkowy" Piszcie: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raciborski alert podwórkowy: Chaszcze na Miechowskiej [ZDJĘCIA] - Racibórz Nasze Miasto

Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto