Raciborska działka w Gąskach zostanie wystawiona na sprzedaż

Raciborska Działka w Gąskach - tam leżą pieniądze

- Obora już przed wojną była miejscem rekreacji mieszkańców. Na biurku u pana Kretka, dyrektora Arboretum leżą gotowe projekty atrakcji, jakie mogłyby się tam pojawić, na które trzeba znaleźć pieniądze. A leżą one w Gąskach - mówi radny Robert Myśliwy, który wywołał dyskusję na przedsesyjnej komisji.

Pieniądze z Gąskek warto zainwestować w Arboretum

Uważa, że pieniądze ze sprzedaży nadmorskiej raciborskiej działki w Gąskach, którą kiedyś zakupiono z myślą o rekreacji mieszkańców należy przeznaczyć na rekreację, tyle że nie nad Bałtykiem, a tu, w Raciborzu. - Są fajne projekty, takie jak koła młyńskie, drewniana wieża widokowa, czy platforma widokowa nad Zaczarowanym Ogrodem. Gdyby do tego dołożyć jeszcze średniowieczny gród, który chciał budować starosta, ale porwał się z motyką na słońce, arboretum stało by się atrakcją turystyczną, która przyciągałby do miasta gości - mówi Myśliwy. Dodaje, że miasto mogłoby przejąć pomysł od starosty i pomóc w realizacji grodu na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Ponoć zainteresowany jest tym przedsiębiorca z Biskupina. - Cały temat wart jest około 2 mln zł - szacuje Myśliwy. Uważa, że za Gąski można by było zdobyć 1,5 mln zł.

Działkę w Gąskach sprzedadzą

Co na to prezydent Mirosław Lenk? - Gąski sprzedamy, bo na pewno nie będziemy budować tam żadnego ośrodka. Wyślę do Mielna ludzi, którzy rozeznają sprawę. Może podzielimy działkę na mniejsze, ale to nie będą duże pieniądze, mamy tam 80 arów - zauważa Lenk. Nie wyklucza, że pieniądze z ewentualnej sprzedaży zostaną przeznaczone na arboretum, ale na wszystko nie starczy. - Niektóre z pomysłów są moje, np. platforma widokowa. Koła młyńskie też zrobimy, a czy warto wydać 300 tys. na wieżę widokową? - zastanawia się Lenk.