Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeskoczy kiedyś Odrę w Raciborzu

Aleksander Król
Nie trzeba jechać na górę Żar, by "pofrunąć jak ptak". - Nad Odrą w Raciborzu wieje nie gorzej, niż w Beskidach, a przestrzeni tu nie brakuje - przekonuje Damian Tomaszewski, którego często można spotkać z olbrzymim latawcem na polach, znajdujących się przy wałach przeciwpowodziowych w dzielnicy Ostróg.

Jest tu strasznie płasko, ale to nie przeszkadza Tomaszewskiemu. Bo jego latawiec nie jest zwykłą zabawką, którą bawią się dzieci na plaży. Umożliwia skoki na kilkadziesiąt metrów.
- Przy dobrym wietrze można by było przeskoczyć Odrę - mówi raciborzanin, który swoją pasją chce zarazić innych młodych ludzi. - Zamierzam utworzyć w Raciborzu grupę "Wind-pirates". Coraz więcej osób interesuje się "kite jumpingiem", czyli skokami z latawcem - dodaje.
Przyznaje jednak, że nie jest to tanie hobby. Profesjonalny latawiec kosztuje 900 złotych. Ale naukę latania lepiej rozpocząć od nieco mniejszych modeli, które są odpowiednio tańsze.

Czytaj także w Tygodniku Dziennika Zachodniego (wyjątkowo w czwartek, 10 listopada)

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto