Przed nami wakacje!

Reklama:

W lipcu i sierpniu dobrze opuścić stolicę i to z wielu powodów. W betonowym centrum upał dokucza niemiłosiernie, autobusy i tramwaje, z racji remontów, jeżdżą zaskakującymi trasami, a nadwiślańskie plaże z prawdziwego zdarzenia ciągle jeszcze pozostają raczej w sferze marzeń.

Na wakacje za granicę, czy w Polskę?

Od kilku lat, nie tylko zresztą w Warszawie, w biurach podróży największym zainteresowaniem cieszą się wyjazdy do krajów, w których słońce jest zapewnione. Niezmiennym powodzeniem cieszą się więc kurorty w basenie Morza Śródziemnego, Czerwonego, nad Adriatykiem i nad oceanem. Coraz częściej pojawiają się też oferty bardziej egzotyczne: Sri Lanka, Kuba, Chiny, Indie, Meksyk… Wczasy w Polsce przestały właściwie interesować większość biur podróży. – Jeśli już, to proponujemy pobyty w SPA - mówi Marcin Goliński z warszawskiego oddziału Orbis.

Stara, poczciwa Europa

Nadal dla największej grupy pozostaje ona w zasięgu ręki… z portfelem. Turcja, Grecja, Hiszpania, Włochy, Portugalia – to najczęściej wybierane przez warszawiaków kierunki. Nie ma raczej mody na jakiś kraj, tak jak to było np. trzy lata temu z Bułgarią. - Obecnie zainteresowanie nią jest nieco mniejsze. Nie jest tam aż tak tanio w porównaniu z innymi krajami, a standard jest jednak nieco niższy – mówi MM Warszawa, Monika Kozłowska z Rainbow Tours. Jeśli już mówić o modzie, to da się zauważyć pewną zależność pomiędzy popularnym ostatnio serialem TV, a wyborem wakacji na Maderze. – Oferta jest ciekawa, interesują się nią głównie ludzie młodzi, zasobni – mówi Beata Gryglewska z Itaki. - Ogromną popularnością cieszy się też od lat Turcja, ze względu na bardzo dobra bazę hotelową, bogaty program animacyjny, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi – dodaje.
Coraz więcej amatorów znajduje też Sardynia, piękna, dziewicza włoska wyspa.

Oczekiwania

Zdecydowanie zmieniają się preferencje turystyczne warszawiaków. Kiedyś ważna była głównie cena, dziś liczy się wpierw standard, a dopiero na drugim miejscu koszty imprezy. Kiedyś interesowano się głównie ofertą bez wyżywienia, teraz wybór all inclusive nie należy do rzadkości – zgodnie podkreślają pracownicy biur. – Klienci oczekują dobrego hotelu, z którego blisko do miasta, na plażę i na dyskotekę - mówi Goliński. Klimatyzacja i lodówka w pokoju, minimarket w pobliżu, a do tego basen i wypożyczalnia samochodów to dość typowe wymagania.

Czy nas na to stać?

Mimo iż ceny w biurach podróży do niskich nie należą, klienci są. Ponad połowa oferty została sprzedana już na początku roku. Opcja last minute odchodzi do przeszłości, bo wypiera ją first minute. Niekiedy można było na niej zyskać nawet do 1000 zł! Skoro jednak ktoś tego nie zrobił, nawet teraz, w przebranej już nieco ofercie znajdzie coś ciekawego, co nie znaczy, że taniego…

Przykładowe ceny za pobyt 1 osoby przez 1 tydzień w hotelu ***:

• Grecja – od 1400 zł (bez wyżywienia) do 2900zł za all inclusive
• Bułgaria – od 1400 (bez wyżywienia), 2200 zł (ze śniadaniami i kolacjami) do 3000 zł za all inclusive
• Turcja – od 1300 zł (bez wyżywienia), 1700 zł (ze śniadaniami i kolacjami) do 2700 zł za all inclusive
• Hiszpania – od 1700 zł (bez wyżywienia), 2700 zł (ze śniadaniami i kolacjami) do 2900 zł za all inclusive
• Teneryfa – ok. 3400 zł z wyżywieniem
• Portugalia – ok. 2000 zł bez wyżywienia, 3000 zł z wyżywieniem
• Madera – 2800 zł z wyżywieniem i 3500 zł all inclusive
• Sardynia – 2700 zł (ze śniadaniami w hotelu ***, których jest tam mniejszość; przeważają rezydencje **** i ***** ).

Pamiętać należy, że do ceny trzeba będzie dodać jeszcze ok. 200 zł za opłatę lotniskową. Jeżeli lecimy do Turcji, to dodatkowym wydatkiem będzie 10 euro za wizę . We wszystkich krajach dodatkowo płatne są wszystkie wycieczki fakultatywne. Przykładowo: wizyta w parku wodnym to koszt ok. 30 euro (bywają droższe!), rejsy statkiem lub jeep safari - ok. 60 euro.
Płatne najczęściej jest też wypożyczenie leżaków na plaży (3-6 euro za dobę), a już najbardziej pokrzywdzeni są turyści „single”, którzy za pokój jednoosobowy muszą zrobić dopłatę nawet w wysokości 800 zł!

Gdy Europa już nie wystarcza…

…wtedy biura podpowiadają nowe kierunki. Najczęściej oferta dotyczy hoteli **** i ***** z all inclusive.
Warszawskie biura proponują np. dziewięciodniowe pobyty w tak egzotycznych miejscach jak:
• Sri Lanka – od 4600 zł do 5300 zł + opłata lotniskowa ok. 750 zł! Do tego koszt wycieczek fakultatywnych waha się w granicach 400 zł.
• Indonezja – od 5000 zł do 6000 zł.
• Meksyk - 6000 zł do 7000 zł.
• Brazylia – ok. 4500 zł
• Kuba - od 3500 zł ( hotel ***) do 6000 zł (hotel****).

Wycieczki objazdowe

Cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem - mówi Marcin Goliński. - Sprzedają się bardzo dobrze, zarówno lotnicze, jak i autokarowe. W ofercie większości biur tradycyjnie Włochy, Francja, Hiszpania, Turcja i Egipt. Lotnicze wycieczki są raczej krótkie, ok. 4-5 dni, a koszt wynosi ok. 2000 - 3000 zł za Włochy; 3600 zł za Portugalię oraz Maroko. Tu także musimy pamiętać o dodatkowych opłatach lotniskowych - ok. 300 zł, a także o opłacie za bilety do muzeów - ok. 90 euro.

W następnym odcinku propozycja wakacji tematycznych i kontrpropozycja wobec oferty biur podróży, czyli campingi i kwatery prywatne.

Reklama: