Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanta w Rudach i tak nie było?

Aleksander Król
W na pozór spokojnej wsi Rudy, w ubiegłym roku policjanci odnotowali 72 przestępstwa (choć trzeba przyznać, że do statystyk włączono też np. niepłacenie alimentów). Podobnie było w Rudniku (74), a nieco mniej w Krzanowicach, gdzie wszczęto 58 postępowań. Dziś we wszystkich tych miejscowościach istnieją posterunki policji. - Będzie niebezpiecznie, gdy policjanci odejdą - obawiają się mieszkańcy.

Decyzję o likwidacji trzech posterunków podjął nowy komendant powiatowy policji w Raciborzu. Nie chodzi jednak o małą liczbę przestępstw w poszczególnych miejscowościach, bo tych nie brakuje, ale o to, że posterunki źle funkcjonowały.

- W każdym z posterunków pracowało zaledwie 5 policjantów. Często nikogo nie było na miejscu. Mieszkańcy przychodzili ze sprawą i "całowali klamkę" - mówi Paweł Zając, komendant z Raciborza. Pozostawieni bez kontroli policjanci nie przychodzili do pracy? - dopytujemy. - Ktoś miał urlop, ktoś pracował na nockę, albo był w terenie - tłumaczy trochę na okrągło Zając.

I coś jest na rzeczy, bo w ubiegłym roku w maju, w budynku, w którym mieści się także rudzki posterunek doszło do zuchwałego napadu na punkt bankowy. Mimo, że policjanci pracowali na zmiany, także na nockę - wyłamano kraty w oknach i skradziono sprzęt.

Teraz do takich sytuacji podobno już nie dojdzie. - Funkcjonariusze nadal będą patrolować poszczególne miejscowości, ale wszystko będzie lepiej zaplanowane. Nie zabiorę ludzi z terenu, wzmocnią oni już istniejące posterunki - policjanci z Rud przejdą do Kuźni Raciborskiej, Rudnika - do Pietrowic, a Krzanowic do Krzyżanowic. Dzięki temu będą one o wiele sprawniej funkcjonować, patrole będą bardziej mobilne - zapewnia Zając. Takie tłumaczenie nie uspokaja jednak mieszkańców. - Bez posterunku nie będzie już tak bezpiecznie - mówi Grażyna Legenć, mieszkanka Rud.

Przeciwko zmianom protestują urzędnicy. - W sumie, na przestrzeni ostatnich sześciu lat wydaliśmy na policję 57 tysięcy złotych. Ponad rok temu dołożyliśmy się do zakupu nowego radiowozu. Wydaliśmy z budżetu 30 tysięcy złotych - mówi Alojzy Pieruszka, wójt Rudnika. Radni Rudnika podjęli uchwałę - protest przeciwko likwidacji miejscowego posterunku. - Dokument wkrótce zostanie wysłany do komendy głównej policji w Warszawie i do ministerstwa - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto