- Na osiedlu mamy tylko zjeżdżalnię i starą huśtawkę. Dlatego przychodzimy na plac zabaw do Parku Roth. Tutaj jest w miarę nowy sprzęt. Jest też ogrodzenie i po piachu nie latają psy - mówi nam Marzena Wróbel, ciocia 4-letniej Jagody.
Stare piaskownice służą psom za wybieg
Niestety wiele placów zabaw w Raciborzu, a jest ich ponad setka, pozostawia wiele do życzenia. Na wielu podwórkach pozostały też stare piaskownice, które bardziej służą za wybieg dla psów. Tak jest np. "po drugiej stronie rynku". Na podwórku kamienic z adresem Długa 1, Długa 3. W piaskownicy znaleźliśmy pety, kapsle i inne śmieci. - Imprezuje tu czasem młodzież. Dzieci nie mają czego tu szukać - przyznaje jedna z mieszkanek.
Strażnicy skontrolują 100 placów zabaw w Raciborzu do 24 maja
Raciborskie podwórka, na których znajdują się place zabaw, intensywnie wizytują teraz strażnicy miejscy. - Kontrole placów zabaw rozpoczęły się 22 kwietnia i potrwają do 24 maja. Każdy dzielnicowy w swoim rejonie służbowym sprawdza stan techniczny i estetyczny urządzeń zabawowych, takich, jak huśtawki, zjeżdżalnie. Funkcjonariusze przyglądają się tez urządzeniom użyteczności publicznej - ławkom, koszom na śmieci - mówi Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej w Raciborzu.
Zamiast remontować, likwidują place zabaw w Raciborzu
Dodaje, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo na placach zabaw, to z każdym rokiem jest lepiej. - Wspólnoty, czy spółdzielnia starają się regularnie naprawiać urządzenia. Ale zdarza się też, że zamiast remontować, place są likwidowane. Tak było na przykład z piaskownicą na Bosackiej. Dzielnicowy zwrócił uwagę MZB, że piasek jest stary, więc zlikwidowano piaskownicę - mówi Szewczyk, dodając, że mieszkańcy sami często informują strażników o uszkodzeniach na placach zabaw. - Tak było w przypadku placu zabaw jednego z marketów w Raciborzu. Dzielnicowy potem musiał wydzwaniać do dyrektora z Poznania - dodaje.
Pan Mirek dba o bezpieczeństwo dzieci
Pół biedy z dużymi placami zabaw, które z reguły są nowsze i codziennie "kontrolowane" także przez rodziców, bawiących się maluchów. Gorzej z małymi, przyosiedlowymi huśtawkami i karuzelami. Te testują głównie dzieciaki, czasem pozostawione samym sobie. Na Waryńskiego spotkaliśmy pana Mirka z Miejskiego Zarządu Budynków, który wymieniał drewnianne barierki zjeżdżalni. W wózku, który ciągnął za sobą miał już mnóstwo wymienionych, starych desek. - Jeżdżę tak od placu, do placu. Naprawiam, dorabiam brakujące elementy. Dzieci muszą być bezpieczne.
Daj nam znać, jeśli coś z placem jest nie tak
Huśtawka może się zepsuć w każdej chwili, także już po wizycie strażnika miejskiego. Dlatego, jak co roku uruchamiamy nasz "podwórkowy alert".
Na placu zabaw przy twoim osiedlu znajdują się uszkodzone elementy?
Daj nam znać. Zrobimy zdjęcia, powiadomimy odpowiednie służby. Dzwońcie na nr. tel. 32/6342448 lub piszcie: [email protected].
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?