Wizja lokalna z dnia 21 listopada 2012 roku
Inspektor TOZ oraz członek TOZ weszli na teren posesji bez umundurowania oraz bez przedstawienia się, w obawie o to, że pracownicy schroniska mogą w/w osoby wyprosić i zakazać im wejścia na teren posesji.
Po wejściu na teren posesji inspektor oraz członek TOZ rozpoczęli zbieranie dowodów w formie zdjęć oraz filmów – te robili z ukrycia. Na terenie schroniska znajdowało się od 160 do 180 zwierząt. Dokładną liczę ciężko stwierdzić, ze względu na to, że część psów przebywała w budach. Przebywały w blaszanych boksach, w których znajdowała się tyko miska z wodą oraz buda bez jakiejkolwiek wyściółki w środku.
Zwierzęta przebywały w boksach po kilka sztuk oraz niektóre pojedynczo. Boksy w których przebywały zwierzęta były czyste, świeżo umyte.
Znaczne zastrzeżenia budził stan psów. Na pierwszy rzut oka widoczne było ich skandaliczne wychudzenie. Widoczne były kości żeber, miednicy, kręgosłupa. U kilku zwierząt można było zaobserwować zapadnięte oczy i zanik mięśni twarzy. Część zwierząt miała obrażenia zewnętrzne, kulały, na niektórych widoczne były ślady krwi po pogryzieniu.
Mimo odniesionych ran zwierzęta dalej przebywały na boksach ogólnych. Nie zostały odizolowane co mogłoby doprowadzić do większych pogryzień, nie zostały również opatrzone przez lekarza weterynarii. Rany w ogóle nie były zabezpieczone opatrunkami.
Większa część stada wyglądała na znacznie wychudzoną, w niektórych przypadkach można było stwierdzić kacheksję. W boksie nr 2 znajdował się pies, w typie owczarka niemieckiego długowłosego, który wykazywał znaczne oznaki osłabienia, wychudzenia. Był osowiały oraz nie był w stanie utrzymać się na własnych nogach. (inspektorzy go kupili, ale w poniedziałek zdechł.
Wizja lokalna z dnia 24 listopada 2012 roku
Osoby uczestniczące:
- Joanna Kleszcz, inspektor TOZ Wrocław
- Paweł Tokarczyk, członek TOZ Wrocław
- Marta Strzelczak, członek TOZ Wrocław
- Marek Suski, członek TOZ Wrocław
- Miron Chmielewski, członek TOZ Wrocław
- Elżbieta Chmielewska, wolontariusz TOZ Wrocław
Stan zdrowia zwierząt był taki sam, w niektórych przypadkach jak np. pies w typie owczarka niemieckiego długowłosego w boksie nr 2 uległ znacznemu pogorszeniu. Pies leżał bezwładnie w swoim boksie, nie reagując na bodźce zewnętrzne. Stan suk z boksu 33 uległ pogorszeniu, suki były znacznie osłabione niż w dniu 21/11/2012, były apatyczne. Część psów żywiła się własnymi odchodami oraz wymiocinami. W miskach nie było pokarmu, była natomiast woda.
Piąty pies, samiec, ok. 10 lat, maść czarna podpalana, w typie owczarka niemieckiego długowłosego, nr chip: 9851730002475064 został oddany w formie darowizny z racji stanu agonalnego. Dodatkowo pracownik schroniska na pytanie członka TOZ „dlaczego ten pies tak wygląda?”, pracownik schroniska stwierdził, że „czekamy na to, aż pies sam zdechnie”.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?