Park Roth w Raciborzu - zielona oaza w centrum miasta
Park Roth, zielona oaza w centrum miasta, to ulubione miejsce spacerowe raciborzan. W cieniu można schować się przed skwarem, a prowadzące od sceny schodki do stawu stanowią swego rodzaju "zaproszenie do wody". Korzysta wielu, dzieci chętnie moczą nóżki, chlapią się wodą i… sporo ryzykują.
Woda w parku Roth zagraża zdrowiu
- Staw w Parku Roth w Raciborzu nie jest kąpieliskiem, przez co nie jest objęty naszym nadzorem. Nie badamy tej wody. Trudno stwierdzić, co tam może się znajdować, zakwity, glony, sinice. Przy takich temperaturach, wszystko jest możliwe - mówi Karina Talabska, kierownik oddziału nadzoru sanitarnego w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Raciborzu. Dodaje, że gdyby sinice, czy glony pojawiły się w wodzie kąpieliska, trzeba by było je zamknąć, bo kąpiel mogłaby zaszkodzić zdrowiu.
Tabliczka z zakazem kąpieli w stawie
Tymczasem do wody wchodzą małe dzieci, których rodzice nie są świadomi zagrożenia. - Trudno zabronić ludziom, by na własne ryzyko podejmowali ryzykowne zachowania. Nie mniej, rzeczywiście właściciel terenu powinien pomyśleć o jakiejś tabliczce, informującej o zakazie kąpieli - zauważa Talabska.
Na monitoringu młodzież pływa w Roth
Tabliczki nie ma, a fantazji czasem nie brakuje. W parku Roth znajduje się kamera monitoringu miejskiego. Zdarza się, że strażnicy obserwują młodych ludzi pływających w stawie. - Rzeczywiście takie zdarzenie miało już miejsce podczas tych wakacji. Młodzi ludzie rozebrali się do bielizny i weszli do wody, by trochę popływać. Na miejsce pojechał patrol, by dać im pouczenia - przyznaje Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej w Raciborzu.
Raciborzanie nie mają świadomości ryzyka
Strażnicy "wyciągają z wody" także młodych ludzi chłodzących się w fontannie na skwerze przy placu Długosza. Oczywiście tu również nie wolno się kąpać, a ci, którzy to robią, ryzykują, że zachorują.
Czy mieszkańcy mają świadomość ryzyka? Niestety nie. - Marysia moczy tylko nóżki, przecież nie pije tej wody - mówi matka kilkuletniego dziecka, którą spotkaliśmy pod sceną w Parku Roth. Dziewczynka nabiera wody ze stawu do butelki po soku i pryska nią prawdopodobnie braciszka. Chłopczyk ma całą twarz mokrą.
W Parku Roth nad stawem przyjemnie się odpoczywa, ale kąpiel polecamy na basenie w Oborze. Można też ochłodzić się na rynku, bo podczas upałów na raciborskim rynku bardzo często uruchamiana jest kurtyna wodna. Prysznic jest całkowicie bezpieczny, bo w takim przypadku wykorzystywana jest woda bezpośrednio z wodociągu.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?