MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie taka solidarność

Jacek Bombor
Komendant Edward Mazur nie chciał się wypowiadać na temat wizyty podwładnych w agencji towarzyskiej. Agnieszka Materna
Komendant Edward Mazur nie chciał się wypowiadać na temat wizyty podwładnych w agencji towarzyskiej. Agnieszka Materna
Postępowanie dyscyplinarne wobec trzech raciborskich policjantów, a także skierowanie wniosku do prokuratury – to efekt kontroli dotyczącej awantury w agencji towarzyskiej F.

Postępowanie dyscyplinarne wobec trzech raciborskich policjantów, a także skierowanie wniosku do prokuratury – to efekt kontroli dotyczącej awantury w agencji towarzyskiej F., podczas której ucierpiał jeden z trzech pijących tam piwo funkcjonariuszy.

Jednak za całą tę scysję odpowiedzą dyscyplinarnie nie uczestnicy zajścia, lecz dwóch ich kolegów z patrolu i jeden funkcjonariusz kontrolny, którzy potem interweniowali w lokalu F.

– Nie ujawnili oficerowi dyżurnemu, że w zdarzeniu brali udział ich koledzy z policji, nie wspomnieli o tym słowem w swoich służbowych notatkach. Zataili to także przed kierownictwem – wyjaśnia podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji.

Wczoraj szef śląskiej policji, generał Kazimierz Szwajcowski zdecydował, że zachowaniem policjantów powinna zająć się raciborska prokuratura.

– Musimy wiedzieć, czy nie wyczerpali swym zachowaniem znamion przestępstwa – wyjaśnia Gąska. – Nie o taką solidarność zawodową nam chodzi.

W nocy z 17 na 18 marca Radosław P., zastępca naczelnika sekcji prewencji raciborskiej komendy, pił w lokalu piwo. Było z nim jeszcze dwóch policjantów. W pewnym momencie P. zakwestionował wysokość rachunku opiewającego na 30 zł i zażądał od barmana paragonu z kasy fiskalnej. W odpowiedzi barman złamał mu szczękę, a potem wezwał patrol policji. O sprawie napisaliśmy w miniony poniedziałek.

– Zatajenie przed przełożonymi faktu uczestnictwa w zdarzeniu policjantów skutkowało tym, że nie przeprowadzono natychmiast w lokalu niezbędnych czynności. Nie przesłuchano świadków, barmana, nie wykonano badań alkomatem – wyjaśnia Gąska. W rezultatcie do dzisiaj nie wiadomo, jaka jest relacja barmana, który kilka tygodni później został aresztowany w innej sprawie. Wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach zarzuca mu m.in czerpanie korzyści z nierządu.

Kontrola wykazała, że komendant raciborskiej policji, podinspektor Edward Mazur, dowiedział się o incydencie od podwładnych dopiero po kilku tygodniach od zdarzenia – 7 kwietnia, gdy uderzony przez barmana policjant złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Od tej pory wszystkie decyzje Mazura były prawidłowe – ustalili katowiccy policjanci, wbrew temu, co sugerował anonim wysłany w tej sprawie do szefa śląskiej policji. Inspektorat obalił także inne zarzuty kierowane pod adresem szefa raciborskiej policji.

– Przyznawanie dodatków, nagród służbowych – wszystko było w porządku – wyjaśnia Andrzej Gąska. Sprawdzono nawet zarzut, że komendanci mają zamkniętą, wyremontowaną ubikację dla siebie, a szeregowi policjanci muszą korzystać z „obskurnej”, ogólnodostępnej toalety. – Kontrola tego nie potwierdziła – mówi Gąska.

Wyniki kontroli wobec mnie i mojego zastępcy są satysfakcjonujące. Wobec trzech uczestników patrolu wszcząłem postępowanie dyscyplinarne. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać – wyjaśnił nam komendant Mazur. Grozi im kara do upomnienia do wydalenia z policji. – W dużej mierze zależy to od postępowania prokuratorskiego – dodaje Mazur.

Tak czy inaczej, będą mieli o wiele więcej kłopotów od policjantów przebywających w tym czasie w night-clubie, których chcieli chronić.

– To był ich czas prywatny, więc możemy ich oceniać jedynie w kategoriach moralnych. Powinni się tłumaczyć przed żonami, dlaczego akurat tamten lokal wybrali. Oczywiście przeprowadziłem z nim i stosowne rozmowy – zapewnia komendant Mazur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto