- Z uwagi na braki formalne wojewoda wezwał do uzupełniania wniosku m.in. o mapy zawierające projekty podziału nieruchomości, pozwolenie wodno-prawne, opinie zarządców infrastruktury drogowej w odniesieniu do dróg gminnych - mówi Piotr Mikołajec, zastępca dyrektora wydziału inwestycji Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Ponieważ terminy zostały przekroczone, RZGW musi złożyć nowy wniosek. - Wszelkie braki postaramy się uzupełnić do końca czerwca - mówi Tomasz Cywiński, zastępca dyrektora RZGW w Gliwicach.
Co zamierza zrobić, by nadgonić stracony czas? Rozbudowuje komórkę odpowiedzialną za rozpoczęcie procedur przetargowych, które - jak tłumaczą w RZGW - będą mogły ruszyć niezależnie od procedury związanej z uzyskaniem zgody na budowę.
Ale w Raciborzu powoli już nikt nie wierzy w możliwość rozpoczęcia budowy zbiornika w tym roku. - Jestem zdegustowany całą tą sytuacją. Dopóki nie będą kompletne dokumenty, nie ma co mówić o datach rozpoczęcia budowy. A póki ten zbiornik nie powstanie, zarówno Racibórz, jak i inne gminy nadodrzańskie nie są bezpieczne - mówi Adam Hajduk, starosta raciborski. Jeżeli zbiornik nie powstanie do 2015 r., Polska może stracić unijne dofinansowanie na to zadanie, choć w RZGW mówią, że pieniądze przewidziane na realizację zbiornika mogą zostać skierowane na realizację innych zadań. Budowa zbiornika ma kosztować 1,7 mld zł (z UE 300 mln zł).
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?