Nie bądź obojętny, gdy widzisz bezdomnego

Strażnicy miejscy w każdym mieście przeczesują opuszczone budynki i dworce w poszukiwaniu osób, które nie mają dachu nad głową i przy niskich temperaturach są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo. Pracownicy schronisk alarmują także do mieszkańców, by nie byli obojętni w sytuacji, kiedy widzą na przykład osobę śpiącą na przystanku autobusowym, na dworcu kolejowym, czy ławce w parku. - W regionie nie brakuje miejsc, gdzie takie osoby mogą liczyć na pomoc, nocleg i ciepły posiłek. Jeśli widzimy bezdomną osobę, wystarczy podejść i powiedzieć, gdzie jest najbliższa noclegownia. Być może to jedno zdanie uratuje komuś życie - mówią dyrektorzy placówek.

W Raciborzu działa jeden z najnowocześniejszych domów dla bezdomnych w Polsce. Placówka została otwarta w ubiegłym roku, a jej budowa kosztowała 2,5 mln zł. W nowej "Arce N." mieszkają obecnie 44 osoby. W tutejszej noclegowni znajdują też schronienie bezdomni, którzy nie mają skierowania Ośrodka Pomocy Społecznej. - Już w pierwszych dniach listopada odwiedzali nas pierwsi bezdomni. Teraz, gdy chwycił mróz, dziennie przychodzi osiem, dziewięć osób - mówi Zenon Stube, kierownik domu dla bezdomnych w Raciborzu. - To zwykle te same osoby, ale są też nowe twarze. Niektórych przywozi straż miejska. Mundurowi chodzą teraz po opuszczonych budynkach i sprawdzają, czy ktoś w nich nie koczuje. Jest zimno i może dojść do tragedii - dodaje Stube.

W noclegowni przy ul. Wiejskiej zmarznięci i głodni otrzymują ciepły posiłek. Obiado-kolacja podawana jest dziennie o godzinie 18. 30. Ludzie bez dachu nad głową mogą zostać tu na noc. Jednak o godz. 8. muszą opuścić ośrodek. Takie są przepisy. Nie ważne, że na dworze 15 stopni poniżej zera.

W schronisku przypominają, że od listopada w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie została uruchomiona specjalna bezpłatna infolinia dla bezdomnych. Dzwoniąc na numer telefonu 0 800 100 022 osoby bez dachu nad głową otrzymają niezbędną pomoc. Pracownicy udzielają informacji m.in. o wolnych miejscach w noclegowniach i możliwości otrzymania żywności. Infolinia funkcjonuje przez całą dobę w każdym dniu tygodnia i obejmuje swym zasięgiem teren naszego województwa. Plakaty z numerem można znaleźć m.in. w autobusach, czy ośrodkach pomocy społecznej. A jak wygląda sytuacja z noclegowniami u sąsiadów?

Na terenie powiatu rybnickiego schronienia osobom bezdomnym udzielają trzy placówki: schronisko św. Brata Alberta w Przegędzy, schronisko "Dom Nadziei" w Rybniku oraz Dom dla Matki z Dzieckiem w Czerwionce-Leszczynach. - W schronisku dla mężczyzn przy ulicy Mikołowskiej mamy 62 miejsca. W tej chwili większość jest zajęta, ale w razie potrzeby nikomu nie odmówimy przyjęcia. Zawsze można przecież rozstawić dodatkowe łóżka polowe, materace na korytarzu - mówi Andrzej Cacek, kierownik schroniska. Warunek przyjęcia do placówki jest tylko jeden. - Nie przyjmujemy osób pod wpływem alkoholu. Tutaj na miejscu też nie wolno pić - mówi kierownik Cacek.