Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naprawią drogę krajową w raciborskiej Studziennej

Aleksander Król
W końcu wyremontują ulice Hulczyńską i Bogumińską w Raciborzu. Jednak pod topór pójdą setki drzew. Zdaniem władz tylko wówczas będzie bezpiecznie

Kierowcy z Raciborza, a przede wszystkim mieszkańcy dzielnic: Studzienna i Sudół będą mogli w końcu odetchnąć z ulgą. Urzędnicy nareszcie dogadali się z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie remontu fragmentu drogi krajowej nr 45, czyli ulic Hulczyńskiej i Bogumińskiej. Prace przy dziurawej trasie, prowadzącej z centrum miasta w stronę Chałupek mają ruszyć na początku przyszłego roku.
- Tą ulicą jeździ mnóstwo aut, a nie jest ona w najlepszym stanie. Mimo to, niektórzy pędzą tu jak szaleni. Aż strach iść po chodniku, tym bardziej, że jest on wąski i w fatalnym stanie - mówi Maria Przybyła, mieszkanka Studziennej.
To wkrótce się zmieni. W ramach inwestycji powstanie nie tylko nowa droga, ale też chodnik i ścieżka rowerowa. Mieszkańcy czekali na to od dawna. - Początkowo GDDKiA nie godziła się na to, by kanalizacja biegła pod jezdnią, bo w takiej sytuacji droga szybciej się niszczy. W końcu dyrekcja zgodziła się na to, by sieć poprowadzić pod chodnikiem - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.
Jednak budowa sieci pod chodnikiem wiąże się z koniecznością wycięcia drzewa. A drzewa to w Raciborzu drażliwy temat. Właśnie z powodu wycinki znacznie przesunął się remont ulicy Gliwickiej w Raciborzu. Urzędnicy nie dogadali się w tej sprawie z Wojewódzkim Zarządem Dróg w Katowicach, przez co przez ponad pół roku nie było tu ekipy remontowej, mimo że nie jeździły tędy żadne auta, bo w remoncie był most na kanale Ulga. - Liczymy się z tym, że mogą być jakieś protesty w sprawie wycinki drzew. Ale te trzeba usunąć także ze względów bezpieczeństwa. Znajdują się one zaraz obok jezdni - mówi Mirosław Lenk.
Większość mieszkańców Studziennej nie ma nic przeciwko pilarzom. - W dzielnicy odbyły się spotkania, podczas których mieszkańcy opowiedzieli się za wycinką drzew. Zasłaniają one widoczność podczas wyjeżdżania z posesji - mówi Roman Wałach ze Studziennej. Ludzie nie mogą się doczekać też na nowy chodnik i ścieżkę. - Po tych nierównościach trudno się chodzi. Ale co do drzew, to mam mieszane uczucie. Jak ich nie będzie, bezpieczni będą kierowcy, ale nie piesi. Teraz chronią one spacerujących. Może wartałoby pomyśleć o jakichś barierkach, oddzielających chodnik od drogi - mówi Elżbieta Przypadło ze Studziennej. Dorota Marzyńska, rzecznik GDDKiA zapewnia, że poprawione zostanie bezpieczeństwo pieszych. - Oprócz nowych chodników powstaną trzy nowe przejścia z sygnalizacją. Remont 4-kilometrowej drogi od skrzyżowania z ul. Opawską do granic gminy Krzyżanowice chcielibyśmy przeprowadzić w przyszłym roku - mówi.

Czy drzewa przy DK 45 powinny zostać? Komentuj na stronie albo pisz na adres: [email protected]. Najciekawsze opinie zamieścimy w piątkowym Tygodniku Dziennika Zachodniego

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto