Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyznaczono nagrodę za wskazanie podpalacza dębu "Cysters" z Rud. Nadal nie wiadomo, czy uda się uratować zabytkowe drzewo

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Za pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia wyznaczono nagrodę pieniężną
Za pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia wyznaczono nagrodę pieniężną Lasy Państwowe/Nadleśnictwo Rudy Raciborskie
Wciąż nie wiadomo kto pod koniec października podpalił 500-letni dąb "Cysters" w Rudach. Nadleśnictwo Rudy Raciborskie wyznaczyło specjalną nagrodę dla osoby, która pomoże wskazać sprawcę podpalenia zabytkowego drzewa. Czy uda się go namierzyć? Wszyscy mają taką nadzieję.

Policja poszukuje podpalacza dębu "Cysters"

Sprawą podpalenia zabytkowego dębu zajmuje się Komisariat Policji w Kuźni Raciborskiej. Prowadzone są czynności, mające na celu wyjaśnienie kto mógł dopuścić się do podpalenia.

- Zwracamy się z prośbą do wszystkich osób posiadających informację mogącą przyczynić się do wykrycia sprawców tego czynu, o kontakt osobisty w Komisariacie Policji w Kuźni Raciborskiej przy ulicy Powstańców Śląskich 7, lub kontakt telefoniczny pod numerem telefonu : 47 855 65 12, bądź też wysyłając wiadomość na adres mailowy [email protected] - przekazuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy raciborskiej policji.

Policja zapewnia pełną anonimowość świadków.

Nagroda za pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia dębu

2000 złotych - tyle z kolei wynosi nagroda pieniężna za pomoc w odnalezieniu sprawcy podpalenia dębu "Cysters". To gratyfikacja wyznaczona przez Nadleśnictwo Rudy Raciborskie i trafi w ręce osoby, która pomoże rozwiązać sprawę podpalenia drzewa. Strażacy nie mają bowiem wątpliwości, że doszło tu do celowego zniszczenia dębu.

- Nadleśnictwo Rudy Raciborskie wyznaczyło nagrodę za wskazanie sprawy podpalenia dębu "Cysters", do którego doszło 29 października po godz. 18.16. W tej sprawie należy kontaktować się z biurem nadleśnictwa, bądź bezpośrednio z policją - słyszymy w nadleśnictwie.

Nieznany sprawca podpalił 500-letni dąb

Do podpalenia drzewa doszło w sobotę 29 października około godziny 18.30, na terenie Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach Raciborskich. To właśnie tam, znajduje się 500-letnie drzewo, będące pomnikiem przyrody. Podpalenie dębu jest niebywałym aktem wandalizmu.

- Nie wiemy jak nazwać takie działanie. Dąb Cysters w Rudach Raciborskich padł ofiarą … wandali którzy go podpalili. Dąb jest pod opieką Lasów Państwowych ale niestety, mimo, że stoi na terenie zabytkowego kompleksu parkowego, tuż przy pocysterskim klasztorze, nie ustrzegło go to przed kompletnie bezmyślnymi osobami, które za nic mają ochronę przyrody - mówił tuż po podpaleniu Marek Mróz, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.

Zaraz po zdarzeniu, straż leśna przekazała sprawę policji, która zabezpieczyła już pobliski monitoring. Być może pozwoli to na ustalenie sprawcy podpalenia i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.

Dąb Cysters liczy około 500 lat

Dąb szypułkowy „Cysters” to jedno z najpiękniejszych starych drzew w tej części Górnego Śląska. Jego wysokość sięga 26 metrów, obwód pnia wynosi aż 735 cm, zaś średnica mierzona na wysokości 130 cm od ziemi to 230 cm. Jak podają leśnicy, z nasion Cystersa wyhodowano setki młodych dębów. To jeden z ostatnich strażników opactwa cystersów, którym zawdzięcza swoją nazwę.

Czy uda się uratować drzewo?

To pytanie zadają sobie zarówno leśnicy, jak i wszyscy ci mieszkańcy, którzy od wielu dni śledzą los podpalonego drzewa. By ocenić stan zdrowia dębu, konieczne będzie przeprowadzenie specjalistycznych badań, w tym przy użyciu tomografu.

- Na pewno konieczne będzie wykonanie tomografii tego dębu. Na dzień dzisiejszy jest decyzja, jest taka wola i intensywne poszukiwanie firmy, która wykona to badanie. Będziemy także powoływać komisję naukową do oceny stanu zdrowia dębu - podkreśla Roman Suska, specjalista służby leśnej z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.

Jak się okazuje, dąb Cysters miał już w przeszłości wykonywane badanie tomografem. Miało to miejsce około 2017 roku.

- Mamy więc całą tę procedurę przećwiczoną. Wymaga to jednak specjalistycznego sprzętu i osoby, która zaprezentuje nam wyniki badania w czytelnej postaci - dodaje leśnik.

Wiosną, najprawdopodobniej zostanie także wykonane badanie przepływowe, czyli ocena przepływu soku w tkankach drzewa. Wszyscy mają nadzieję, że wtedy też na drzewie znów pojawią się zielone liście.

Za pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia wyznaczono nagrodę pieniężną

Wyznaczono nagrodę za wskazanie podpalacza dębu "Cysters" z ...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto