– Taki wynik bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi. Potrafimy coraz więcej i na co dzień jesteśmy w stanie lepiej pomagać mieszkańcom – mówi Piotr Sokołowski, szef raciborskiego pogotowia. W mistrzostwach Polski wzięły udział najlepsze polskie zespoły, które przeszły przez eliminacyjne sito, podczas organizowanych wcześniej zawodów wojewódzkich. – Nie spodziewaliśmy się, że odniesiemy taki sukces. Jesteśmy małym pogotowiem ze szpitala rejonowego, a w zawodach startują zespoły z wielkich lecznic – zauważa Piotr Sokołowski. Raciborska załoga w składzie: lekarz Łukasz Mądry oraz ratownicy: Mariusz Cichon i Zbigniew Gąsiorkiewicz po raz kolejny udowodniła, że świetnie radzi sobie "w boju". Doskonale wypadli m.in. podczas nocnego zadania nad stawem w gminie Suszec. – Ludzie bawili się na dużej imprezie. W pewnym momencie wybuchły petardy. Było ponad dwudziestu poszkodowanych. Ratownikom przeszkadzali pijani. Dodatkowo pogasły światła i całą akcję trzeba było przeprowadzić w świetle latarek – relacjonuje Piotr Sokołowski.
Nasi ratownicy trenują po godzinach pracy. – Ci najlepsi uczą następnych. Na mniej prestiżowe zawody wysyłamy nowicjuszy. W efekcie cała ekipa ma coraz większe zdolności. Raciborzanie mogą na nas liczyć – mówi Piotr Sokołowski.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?