Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Laur Piękna dla Figaro z Opawskiej. Co jest modne? [PORADY]

Aleksander Król
Specjalnie dla Was, Agnieszka Omachel, której salon fryzjerski Figaro z Opawskiej wygrał nasz plebiscyt “Laur Piękna”, zdradza, co jest na topie. To u niej czesało się wiele dziewczyn na studniówkę

Na topie jest coś lekkiego, wszystko, co związane z naturą, tak jakby włosy były czesane przez wiatr - swobodne, lekkie - zdradza nam Agnieszka Omachel, której salon fryzjerski Figaro przy ulicy Opawskiej 34 wygrał nasz plebiscyt “Laur Piękna”, Wspólnie z Czytelnikami i internautami wybieraliśmy najlepsze salony w mieście i na Śląsku. Dziś wiemy już, dlaczego tak wiele dziewcząt z Raciborza właśnie w Figaro czesało się na swoje studniówki.

- Rzeczywiście, ostatni miesiąc był dla nas gorący. Były takie soboty, że cały dzień się czesało. Wiadomo, dziewczyny, jak są zadowolone z fryzury, to potem sobie jedna drugiej polecają - mówi pani Agnieszka, dzięki której wiele tegorocznych maturzystek świetnie wyglądało na balu. - Musimy też iść za modą. Jeżeli suknie, kreacje dobierane na studniówki są delikatne, zwiewne, to też fryzury muszą być delikatne i zwiewne. Oczywiście, jeżeli kobieta chce mieć “pazura” to i fryzura musi być ostrzejsza - mówi Agnieszka Omachel.

Zdradza nam też, jakie kolory teraz są modne. Trendy cały czas się zmieniają. - Nie ma już tych mocnych kontrastów jak kiedyś - blond, czarny i czerwony. Nie, teraz musimy łagodnie zagrać tymi kolorami. Na przykład w rudościach, albo innych delikatnych odcieniach natury - mówi pani Agnieszka. - Minął już czas “wściekłego rudego”. Tak zwane ombre przechodzi teraz w sombre, czyli przejścia są delikatniejsze. Ombre było dosyć mocnym kontrastem między blondem a brązem, zaś w sombre przechodzimy z delikatnych odcieni ciemniejszych do jaśniejszych - tłumaczy Agnieszka Omachel.

A jak dziś powinni strzyc i czesać się mężczyźni? - To rzecz indywidualna. Do klasycznych cięć dodajemy troszeczkę odwagi - fryzury wyżej podcięte, z zaznaczeniem przedziałka. Niektórzy dają się namówić, inni wolą pozostać w swoich standardowych przekonaniach - mówi. A brody? - Są okej, ale muszą być zadbane - mówi.

Studniówki w Raciborzu już się skończyły, ale wciąż mamy karnawał. Do Figaro na Opawskiej przychodzą też nieco starsze panie. Każda chce być piękna. - W tym roku nie da się odczuć “przestoju”. Nie odpoczywamy. Styczeń ciągnie nam karnawał i studniówki, a za chwilę są święta wielkanocne - mówi Omachel.

Jej salon na Opawskiej działa cztery lata. Chociaż tam, gdzie teraz wisi szyld “Figaro” wcześniej też znajdował się salon fryzjerski “Trendy”. Raciborzanie są przyzwyczajeni, że tu można się ostrzyc.

- Zanim otwarłam swój salon startowałam w różnych konkursach, były sukcesy. To mnie przekonało, że warto spróbować iść na swoje. Było dużo strachu, ale mąż mnie namawiał na to. To był dobry pomysł - mówi Agnieszka Omachel.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto