Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuźnia Raciborska: Pożar lasu w 1992 roku był największy w Europie od kilkudziesięciu lat

Aleksander Król
Rozmowa z Hubertem Dziedziochem, strażakiem z Raciborza, który w ostatniej chwili uratował się podczas największego w powojennej Europie pożaru lasów w 1992 r.

W sobotę raciborzanie będą wspominać strażaków, którzy zginęli podczas pożaru w lasach Kuźni Raciborskiej, bawiąc się na Memoriale im. kapitana Andrzeja Kaczyny i druha Andrzeja Malinowskiego. Pan pewnie chciałby zapomnieć o tym, co wydarzyło się 26 sierpnia 1992 roku…
Przez długi czas bałem się ognia. Wciąż, po 19 latach mam przed oczami ten płonący las. Czegoś takiego nie można zapomnieć. Kapitan Andrzej Kaczyna był moim dowódcą. Ja byłem wówczas kierowcą. Jako pierwsi pojechaliśmy na miejsce pożaru. W potrzasku znaleźliśmy się we trójkę. Reszta zdążyła się ewakuować wcześniej.

Byliście do końca ramię w ramię?
Nie, byliśmy w różnych miejscach. Zmusiła nas do tego sytuacja. Nie widziałem, ani nie słyszałem kolegów. Był taki huk, że gdybyśmy stali w odległości 3 metrów od siebie i krzyczeli, i tak nie byłoby słychać. Stałem przy naszym samochodzie, liczyłem, że uda się ocalić sprzęt, wyjechać z tego przeklętego lasu. Podjąłem próbę tzw. samoratowania. Polewałem siebie i sprzęt wodą.

W ułamku sekundy sytuacja stała się dramatyczna. Znaleźliśmy się w kopule ognia. Na dole dymu nie było, ale i tak nie było nic widać. To było piekło. Nie można było oddychać. Paliło płuca. Płonęło powietrze. Temperatura była nie do zniesienia, kilkaset stopni. Wybuchały opony samochodów. Zacząłem uciekać na oślep. To nie było celowe, planowane działanie.

Obszerny dokument poświęcony pożarowi:

Biegłem bez świadomości, byle biec. Wybrałem złą drogę - zamiast stary las, młodnik. Ten sam, w którym potem znaleziono Andrzeja Malinowskiego z OSP Kłodnica. Ogień dopadł go w biegu. Nie wiem, jakim cudem mi się udało.

Zwęglone ciało Andrzeja Kaczyny odkryto potem w samochodzie. Próbował wyjechać z płonącego lasu?
Nie było takiej możliwości. Raczej chciał się schronić w kabinie jednego z aut. To nie był nasz wóz. Ja też chciałem ukryć się w samochodzie, ale nasza kabina płonęła…

Odniósł pan rany, stracił kolegów. Nie myślał pan, by odejść ze służby?
Leczyłem się kilka miesięcy. Lekarze powiedzieli mi, że dostałem drugie życie. Na początku bałem się ognia, nawet płomienia z zapalniczki. Ale nie można się poddać. To byłoby nie na miejscu, także ze względu na kolegów. Andrzej był tam do końca. Jak kapitan tonącego statku.

Tak wygląda obecnie odradzający się po pożarze las:

Spłonęło 10 tys. hektarów lasu

Największy po wojnie pożar lasów w zachodniej i środkowej Europie rozpoczął się około 13.50, 26 sierpnia 1992 roku.

Pożar lasów w rejonie Kuźni Raciborskiej, Kędzierzyna-Koźla, Rud Raciborskich i Rudzińca pochłonął blisko 10.000 ha lasu, trwał 15 dni. Oprócz dwóch poległych strażaków: kpt. Andrzeja Kaczyny i dh Andrzeja Malinowskiego, 50 osób było hospitalizowanych.

Gaszeniem zajmowało się ponad 10 000 ludzi. Do walki z żywiołem ściągnięto siły straży pożarnej z 30 województw. Spaliło się 15 wozów.

Memoriał potrwa dwa dni

Wszystkie imprezy odbędą się na stadionie OSiR przy ul. Zamkowej
Sobota
godz. 10 - turniej streetball - MEVAGO CUP o Puchar Dyrektora TVP KATOWICE;
godz. 18.30 - oficjalne otwarcie XIX memoriału;
godz. 18.45 - koncert Blues Experience;
godz. 20 - wręczenie nagród turnieju streetball;
godz. 20.20 - taniec orientalny zespołu "Lilla House";
godz. 20.30 - koncert zespołu Velvet;
godz. 21.45 - światełko do nieba (każdy może przynieść i puścić własny lampion chiński, będzie można je kupić także na miejscu).

Niedziela
godz. 10.30 - msza św. memoriału oraz za NSZZ "Solidarność" Ziemi Raciborskiej;
godz. 12 - XIII Rodzinny Rajd Rowerowy, start ul. Nowa;
godz. 17 - widowisko dla dzieci Smerfy;
godz. 18.30 - koncert zespołu Pieczarki;
godz. 19.40 - taniec orientalny zespołu "Lilla House";
godz. 19.50 - Impreza "Baw się z nami strażakami";
godz. 20.20 - Bezpieczne wakacje z Plusem;
godz. 20.30 - Koncert Boney M.
godz. 22 - sztuczne ognie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto