O wielkim szczęściu może mówić 60-kobieta, która nie została ranna w wyniku pożaru, do którego doszło wczoraj w mieszkaniu przy ul. Katowickiej w Raciborzu.
W kuchni zapalił się garnek pozostawiony bez dozoru na ogniu. W tym czasie lokatorka spała, a z balkonu na piątym piętrze w wieżowcu wydobywał się dym. - Musieliśmy wyważyć drzwi w mieszkaniu. W pokoju zastaliśmy kobietę, która miała problemy z oddychaniem. Została przewieziona do szpitala na rutynowe badania. Skończyło się tylko na wielkim zadymieniu mieszkania - mówi mł. asp. Edward Kowalczyk z raciborskiej policji.
Wideo
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!