Spis treści
Program „Zielono-niebieskie Kowary”
W Kowarach mieli pomysł, jak zachęcić mieszkańców do oszczędzania wody i równocześnie zmienić wygląd miasta. Projekt nazwali „Zielono-niebieskie Kowary” i dwa lata temu zdobyli na jego realizację 11 mln złotych.
Co zrobili?
- mieszkańcy zamontowali 340 zbiorników na wodę deszczową
- powstało 100 ogrodów deszczowych
- zasadzili 100 róż, kilka tysięcy zielonych roślin i drzew,
- powstało 6 zielonych przystanków
- jest kilkanaście zielonych ścian domów
- są odnowione miejsca przepuszczające wodę
- nowe chodniki
- wyremontowano zbiornik retencyjny i urządzono nad nim miejsca do odpoczynku
Zależało nam na takich działaniach, by nie dochodziło więcej do sytuacji, że woda jest mieszkańcom racjonowana – wyjaśniała burmistrz Kowar Elżbieta Zakrzewska.
Nawiązywała do sytuacji sprzed kilku lat, gdy na osiedlu Wichrowa Równia zabrakło wody w kranach.
Zbiornik retencyjny - od zarośniętego i zdziczałego po piękne miejsc do wypoczynku
Ratunkiem na brak wody w Kowarach mógłby być zbiornik retencyjny, ale ten, po kowarskiej fabryce dywanów, był zarośnięty i zdziczały. Szukając pieniędzy na remont zbiornika, znaleźli sojusznika w Fundacji Ekologicznej „Zielona Akcja”, a źródło finansowania w funduszach norweskich.
Najważniejszy jest remont zbiornika przepływowego „Kowary” na potoku Bystra. Zwiększyła się jego zdolność retencyjna oraz został zagospodarowany teren wokół. Powstała promenada oraz ścieżki do spacerów. Są drewniane lżanki, z których można podziwiać Śnieżkę. Idalne miejsce na rodzinne spacery.
Zbierają wodę deszczową i urządzają ogrody deszczowe
Kowarzanie włączyli się do tych działań. Urządzili ogrody deszczowe oraz zbierają deszczówkę do zbiorników. Trafiły one do wspólnot mieszkaniowych, szkół i placówek gminnych oraz budynków komunalnych.
Zmiany klimatu widoczne są gołym okiem – wyjaśnia Irena Krukowska – Szopa, z Fundacji „Zielona Akcja
”.
W Karkonoszach możemy oczekiwać braku śniegu, porywistych wiatrów, osuwisk błotnych. Brak wody już jest odczuwalny dla gmin górskich - dodaje.
Czytaj także
Specjalistka podkreśla, że nie odwrócimy tych tendencji, możemy jedynie się dostosować się do zmian klimatu i je łagodzić. Ważna jest także świadomość mieszkańców. Przekonanie ich, że sami mogą wiele zrobić, by nie marnować wody.
Małgorzata Piszczek, architekt krajobrazu, edukatorka ekologiczna wyjaśnia, że w mieście, który już cierpi na niedobór wody, powinno się działać, by zatrzymać ją w krajobrazie, przywracać dobry charakter terenom zielonym, zostawić miejsce dla przyrody w mieście.
Co mogą zrobić mieszkańcy?
Łapać deszczówkę na posesjach, tworzyć ogrody deszczowe, bowiem gdy jest ich dużo, to jest namiastka retencji w krajobrazie – wylicza ekspertka.
Rzeźby na kamieniach i mostki
W Kowarach atrakcją są także rzeźby, które pojawiły się w różnych miejscach miasta. Na kamieniach siedzą żaby, jaszczurki, jeże, sowy i inne zwierzęta. Każde dziecko chce mieć przy nich zdjęcie. Autorem rzeźb jest Maciej Wokan.
Malowniczym tłem do zdjęć są także mostki nad Jedlicą. Są wyremontowane i mają swoich patronów. Są to: młynarz, kowal, piwowar, filcarz, złotnik i ceramik. Kowary zawdzięczają im swoją nazwę "dolnośląskiej Wenecji"
Czytaj także
Festiwal podróżniczy za horyzontem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?